Policjanci po otrzymaniu zgłoszenia o zamkniętym w pojeździe zwierzęciu udali się na parking, na którym znajdywało się auto. Gdy zajrzeli przez tylną szybę, zauważali psa leżącego obok miski, w której nie było ani kropli wody. Z lekko uchylonego okna, wydobywało się gorące powietrze. Policjanci zdecydowali się wybić szybę, bo zwierzę było na skraju wyczerpania. Wyciągnęli psa rasy husky z bagażnika i podali mu szybko wodę. Pracownik lokalnego schroniska ocenił stan zdrowia zwierzęcia i zabrał je do azylu w Chorzowie.
Właściciele oświadczyli, że nie widzą w swoim zachowaniu niczego niewłaściwego. Byli zaskoczeni interwencją policji. Teraz za nieodpowiedzialne zachowanie grozi im kara nawet do 3 lat więzienia.
Pozostawiony w rozgrzanym aucie pies był narażony na ¶mieræ. Gdyby nie policjanci ze Świętochłowic husky zapewne by nie przeżył, ponieważ jego właściciele poszli do lokalu gastronomicznego i mogli jeszcze długo nie wrócić do samochodu.
Nowelizacja Ustawy o Ochronie Zwierząt zaostrzyła kary za znęcanie się nad zwierzętami i ich nieodpowiednie traktowanie. Znęcanie się nad zwierzętami, czyli zadanie im bólu lub narażenie ich na niego podlega karze do lat 3 więzienia. W przypadku szczególnego okrucieństwa grozi od 3 do 5 lat.