Do zdarzenia doszło około godziny 21 w poniedziałek 29 lipca w sklepie sieci "Stokrotka" w Sokółce na Podlasiu. Łoś, korzystając z automatycznych drzwi, wszedł do środka sklepu.
Do "niebezpiecznego klienta" wezwani zostali policjanci. Łoś jednak sam opuścił sklep jeszcze przed przyjazdem funkcjonariuszy. Zwierzę wybiegając ze sklepu, po drodze zniszczyło jedno stoisko. Jak poinformował nadkom. Tomasz Krupa w rozmowie z portalem isokolka.eu, "zwierzę wbiegło do sklepu przez automatyczne drzwi i zniszczyło stoisko z napojami i alkoholem. Z relacji kierownika wynika, że były głównie alkohole wysokoprocentowe".
Łoś podczas spaceru między regałami sklepu musiał się skaleczyć, ponieważ na ścianie znajdowały się ślady krwi zwierzęcia. Zwierzę uciekło polami w kierunku Kraśnian. Żadnemu z pracowników ani klientów sklepu nic się nie stało.