Odnalezione w sobotę ciało chłopca zostało przekazane do Zakładu Medycyny Sądowej - powiedział Informacyjnej Agencji Radiowej Łukasz Łapczyński z Prokuratury Okręgowej w Warszawie. Dodał, że tego samego dnia zakończyły się oględziny miejsca ujawnienia zwłok. W czynnościach brali udział prokurator, policyjni technicy oraz biegły z zakresu medycyny sądowej. W poniedziałek odbędzie się sekcja zwłok chłopca.
Jak podała po rozmowie z prokuratorem reporterka Polsat News, śledczy nie mają wątpliwości, że znalezione ciało należy do 5-letniego Dawida z Grodziska Mazowieckiego. Wskazują na to ubiór i wygląd ciała. Dodała, że zwłoki znajdowały się w zaroślach i były przykryte trawą.
Portal tvp.info nieoficjalnie ustalił, że ciało nie było rozczłonkowane, ale prawdopodobnie ma rany kłute w okolicach serca. Miało być też "starannie ukryte".
Ciało dziecka policja odnalazła wczoraj. Poszukiwania trwały od nocy z 10 na 11 lipca, w akcję - oprócz polskich policjantów - zaangażowani byli żołnierze Wojsk Obrony Terytorialnej i Straż Pożarna. Wsparcia udzielili także funkcjonariusze niemieckiej policji, którzy przybyli do Polski wraz ze swoimi psami tropiącymi. Były to największe poszukiwania w historii polskiej policji.