Pogrzeb 32-letniego Pawła Ż., ojca zaginionego 5-letniego Dawida, ma się odbyć w piątek 19 lipca o godzinie 12 w Grodzisku Mazowieckim. Jak podaje Wp.pl, rodzina mężczyzny zdecydowała, że uroczystości pogrzebowej nie będzie towarzyszyła msza święta ani żadne nabożeństwo. Urna z prochami mężczyzny ma zostać pochowana na cmentarzu w Grodzisku Mazowieckim. Rodzina nie życzyła sobie rozwieszania klepsydr z informacjami dotyczącymi szczegółów pogrzebu - wynika z ustaleń "SE".
To już ósma doba poszukiwań 5-letniego Dawida Żukowskiego, który zaginął w okolicach Grodziska Mazowieckiego pod Warszawą. Poszukiwania trwają od środy 10 lipca, kiedy to matka chłopca zgłosiła jego zaginięcie. Ojciec miał odwieźć pięciolatka do Warszawy, gdzie od jakiegoś czasu mieszkała jego matka. Nigdy tam jednak nie dotarł. Później okazało się, że 32-letni mężczyzna popełnił samobójstwo. Nie było przy nim Dawida. Mimo przeszukania setek hektarów i zaangażowania w akcję poszukiwawczą rekordowo dużych zastępów policji, a także strażaków i żołnierzy Wojsk Obrony Terytorialnej, wciąż nie wiadomo, gdzie jest chłopiec.
Dawid Żukowski ma 110 centymetrów wzrostu, jest szczupłej budowy ciała. Ma jasne włosy. W momencie zaginięcia był ubrany w szaroniebieską bluzę dresową, niebieskie jeansy oraz niebieskie trampki. Informacje związane z zaginięciem chłopca można zgłaszać do najbliższej jednostki policji lub dzwoniąc na numery telefonów 112 i 997.