Film o Amber Gold ma stać się orężem propagandy TVP. Jest odpowiedź producenta. "Podjęto stosowne działania"

Akson Studio, producent filmu "Solid Gold", zabrał głos ws. doniesień "Gazety Wyborczej" o tym, że TVP planuje wykorzystać obraz na użytek przedwyborczej propagandy. Jak zapewnia, "podjęło stosowne działania", by film nie stał się propagandowym orężem. "Nie ma na to naszej zgody" - czytamy.
Zobacz wideo

W poniedziałek "Gazeta Wyborcza" opisała, jakie plany ma mieć Telewizja Publiczna względem filmu "Solid Gold" w reżyserii Jacka Bromskiego, który nawiązuje do sprawy afery Amber Gold. Przede wszystkim, według informacji dziennika, prezes TVP Jacek Kurski miał naciskać na zmianę daty premiery. Zamiast 5 lipca ostatecznie padło na 11 października.

Na "Solid Gold" TVP dała trzy miliony złotych - jednak według "GW" nieprzypadkowo. Informator gazety ocenił wprost: To ma być oręż wyborczy. Dlatego przesunięto datę premiery. Pod naciskiem TVP, której zależało, by zająć się dystrybucją.

Więcej: Telewizja Polska ozłoci PiS. Jacek Kurski zaatakuje filmem "Solid Gold" na kanwie Amber Gold

Akson Studio "zaniepokojone" rzekomymi planami TVP

Do tych rewelacji odniosło się Akson Studio, które jest współproducentem filmu (drugim jest TVP). Już na samym początku czytamy:

Głęboko zaniepokoił nas dzisiejszy artykuł w "Gazecie Wyborczej" dotyczący rzekomych planów TVP dotyczących propagandowego wykorzystania produkowanego przez nas filmu. Film ten nie jest i nigdy nie miał być propagandowy.

Akson tłumaczy, że film "Solid Gold" to po prostu historia patologii, która jest "obrazem smutnego dziedzictwa po czasach PRL". "Wątek bankowy, podobnie jak mafijny czy kryminalny jest jednym z wielu stanowiących tło dla fikcyjnej historii opowiadanej w filmie, a odniesień do zdarzeń publicznych można doszukiwać się w wielu aferach ostatnich 30 lat" - pada w stanowisku.

Akson: Dołożymy wszelkich starań, by film nie był i nie mógł być wykorzystywany propagandowo

Druga część pisma Akson Studio dotyczy już tylko jego poprzednich przedsięwzięć, podsumowane są dotychczasowe produkcje, które realizowano zarówno z TVP, jak i TVN czy Polsatem.

Pragniemy również zapewnić, że podejmiemy wszelkie kroki i dołożymy wszelkich starań, aby nasz film nie był i nie mógł być wykorzystywany propagandowo. A co za tym idzie - by nie mogły zostać naruszone prawa współtworzących go artystów i pozostałych członków zespołu. Nie ma na to naszej zgody

- pada na koniec. Akson Studio zapewnia, że "podjęło stosowne działania", by uzyskać wyjaśnienia w sprawie opisanej przez "GW".

Więcej o: