Wstrząs w kopalni miedzi Polkowice-Sieroszowice na Dolnym Śląsku. Nie żyje górnik

W wyniku wstrząsu w kopalni miedzi Polkowice-Sieroszowice na Dolnym Śląsku zmarł jeden górnik. Wstrząs nastąpił w piątek późnym wieczorem - powiedziała Lidia Marcinkowska z biura prasowego KGHM.
Zobacz wideo

Prezes spółki Marcin Chludziński wprowadził w oddziałach KGHM trzydniową żałobę.

Zmarły górnik miał 40 lat. Osierocił jedno dziecko. Był mieszkańcem Głogowa. W kopalni pracował jako operator samojezdnej maszyny górniczej.

Wcześniej wstrząs nastąpił także w kopalni Rudna, również należącej do KGHM. Tam ucierpiało pięciu górników, którzy odnieśli lekkie obrażenia.

Więcej o: