Wydarzenie sfilmowali reporterzy Superwizjera TVN i wyemitowali w telewizji. W nagraniu widać zawieszone na drzewach flagi ze swastykami oraz rodzaj ołtarza z wizerunkiem Adolfa Hitlera.
Oskarżeni są powiązani ze Stowarzyszeniem Duma i Nowoczesność.
Na rozprawę stawiło się pięć z sześciu oskarżonych osób. Sąd zaczął przesłuchanie od lidera stowarzyszenia Mateusza S., który nie przyznał się do winy. Mateusz S. deklaruje, że jest patriotą i przestrzega prawa, a prokuraturze zarzucił, że oskarżenia nie są poparte dowodami. Dodał także, że interesuje się historią, a Trzecia Rzesza go fascynuje, do czego ma prawo. Za propagowanie nazizmu i nielegalne posiadanie amunicji może trafić do więzienia nawet na 8 lat.
Sąd przesłuchuje kolejnego z oskarżonych - Adriana K. On również nie przyznał się do stawianych mu zarzutów. Podobnie, jak pozostałym oskarżonym grozi mu do dwóch lat więzienia.
Posiedzenie sądu ma być kontynuowane jutro. W gliwickim Sądzie Okręgowym wciąż toczy się też postępowanie w sprawie rozwiązania Stowarzyszenia Duma i Nowoczesność.