Najpierw krótkie podsumowanie: Adam Bodnar, rzecznik praw obywatelskich, stwierdził, że zatrzymanie Jakuba A., podejrzewanego o zabójstwo 10-latki z Mrowin, mogło naruszać jego godność. Wtedy też RPO znalazł się na celowniku Telewizji Publicznej, a krytyczne materiały o nim emitowały "Wiadomości".
Były one zatytułowane kolejno: "Policja oburzona nieuzasadnionym atakiem RPO", "W czyim interesie działa Adam Bodnar?", "W obronie interesów mordercy?", "Podwójne standardy rzecznika Bodnara" oraz "Bodnar broni interesów mordercy dziecka?".
Natomiast w TVP Info i portalu tvp.info pojawiły się informacje, że 14-letni syn Adama Bodnara miał w maju tego roku dokonać trzech rozbojów.
Ataki na Adama Bodnara m.in. w mediach społecznościowych kontynuował też Samuel Pereira, szef portalu tvp.info. Tymczasem w poniedziałek wieczorem Katarzyna Sadło, znana jako blogerka Kataryna, napisała, że jest inny wątek w sprawie.
Wiecie co jest najbardziej obrzydliwe w zaangażowaniu Pereiry w gnojenie rodziny Bodnarów na antenie TVP? Była żona Bodnara, a matka jego syna, reprezentuje pro bono żonę Pereiry w sprawie o dzieci. To jest tak gigantyczny konflikt interesów, że uczciwy szef by to dostrzegł
- napisała Kataryna.
Dziennikarz TVP jest w trakcie sporu z żoną o dzieci. Apelował nawet, by nie dawać wiary relacjom jego żony Marii Mackiewicz-Pereiry, że utrudnia jej kontakt z dziećmi.
Samuel Pereira odniósł się do słów Kataryny, potwierdzając, że taka sytuacja ma miejsce. Dziennikarz odparł zarzuty, twierdząc, że ta "przebiła dno" i tak naprawdę, to Bodnar zaczął ataki na TVP, gdy Karolina Bodnar wzięła sprawę jego żony.
Przyjaciółka A. Bodnara przebiła dno.
Jeśli już szukać związku - to po tym jak Karolina Bodnar wzięła sprawę, RPO zaczął ostro atakować TVP.
Przykro mi, ale muszę sprostować: pani Karolina Bodnar nie walczy ws. dzieci tylko uniknięcia płacenia alimentów oraz uniknięcia orzeczenia winy.
Później Pereira dodał jeszcze, że to od Kataryny "dowiedział się" o rozwodzie Adama Bodnara oraz że Karolina Bodnar to jego była żona. "Nie podejrzewam by pani mecenas wzięła sprawę na prośbę Bodnara tylko po to żeby mi dowalić" - skwitował.
Rodzina RPO podjęła - po emisji materiałów w TVP Info - pierwsze kroki prawne. Natomiast w tej sprawie w obronie syna Bodnara stawał m.in. rzecznik praw dziecka czy Helsińska Fundacja Praw Człowieka.