Korek na A4 na wysokości punktu poboru opłat w Karwianach zaczął tworzyć się przez godziną 12. W pewnym momencie zator wynosił aż 10 km. Około godziny 16.00 w niedzielę usłyszeliśmy, że korek mierzy blisko 5 km. - Utrudnienia utrzymują się od kilku godzin, proponujemy ominąć Karwiany, jadąc przez Wrocław. Należy wcześniej zjechać w Krajkowie - instruuje pracownik informacji dla kierowców w GDDKiA.
Korki tworzą się w związku z powrotami z długiego weekendu, ale duże znaczenie mają też prace remontowe trwające na PPO Karwiany. Mają one się zakończyć we wtorek.
Korek tworzy się również w przeciwnym kierunku. Jadący w stronę Katowic kierowcy w niedzielę po południu muszą się liczyć z zatorem o długości ok. 1,5 km.
GDDKiA informowała przed godziną 13, że na PPO Karwiany odstąpiono od poboru opłat na bramkach wjazdowych w kierunku Wrocławia.