Pogoda na tydzień [24-30 czerwca]. Nadchodzi fala upałów - miejscami może być aż 37 stopni

Pogoda na tydzień 24-30 czerwca. Ostatni tydzień czerwca minie pod znakiem upalnej pogody. Najwyższe temperatury utrzymają się w Polsce od środy do soboty. Miejscami będzie nawet 37 stopni.
Zobacz wideo

Nadchodzący tydzień to powrót bardzo wysokich temperatur. Według wstępnych prognoz czeka nas upalny i bardzo słoneczny koniec czerwca.

Pogoda na poniedziałek i wtorek. Meteorolodzy zapowiadają ciepły i słoneczny początek tygodnia

Pierwszy dzień nowego tygodnia zapowiada się ze stabilną pogodą. W większości kraju będzie bardzo słonecznie. Zachmurzenie duże i umiarkowane oraz lokalne opady deszczu prognozowane są jedynie w województwach lubelskim, świętokrzyskim, małopolskim i podkarpackim. W poniedziałek termometry pokażą od 22 stopni w Gdańsku do maksymalnie 27 stopni we Wrocławiu. Podobna pogoda czeka nas we wtorek. Tego dnia zapowiadane są większe zachmurzenia na południu Polski. Synoptycy nie przewidują jednak na ten dzień żadnych opadów deszczu. We wtorek najniższa temperatura przewidywana jest dla wschodniej części kraju, gdzie będzie od 23 do 24 stopni. Najcieplejszy dzień czeka mieszkańców południowo-zachodniej Polski - tam termometry pokażą od 28 do 29 stopni. 

Prognoza pogody na środę, czwartek i piątek. Od środy w Polsce zapowiadane są upały

W kolejnych dniach synoptycy zapowiadają wzrost temperatur. W środę temperatura maksymalna wynosić będzie od 25 stopni w Białymstoku do 32 stopni w Zielonej Górze. Następnego dnia ostrzeżenia przed upałami mogą zostać wydane dla całej Polski, ponieważ we wszystkich regionach temperatura przekroczy 30 stopni. Według wstępnych prognoz najgoręcej tego dnia będzie na zachodzie kraju, gdzie termometry pokażą 35 stopni w Szczecinie i Wrocławiu, 36 stopni w Poznaniu oraz 37 stopni w Zielonej Górze. W pozostałych województwach będzie od 30 do 33 stopni. Odczuwalna temperatura w środę i czwartek może być jednak wyższa za sprawą bezchmurnego nieba i braku jakichkolwiek opadów deszczu. Burze i deszcz zapowiadane są w województwach zachodniopomorskim, pomorskim, kujawsko-pomorskim, warmińsko-mazurskim, wielkopolskim, lubuskim i dolnośląskim dopiero w piątek. W pozostałych regionach dużo słońca. Mimo deszczowego frontu utrzyma się wysoka temperatura - w piątek synoptycy zapowiadają od 27 stopni w Gdańsku i Lublinie do 34 stopni w Zielonej Górze i Poznaniu. 

Pogoda na sobotę i niedzielę. W weekend synoptycy zapowiadają więcej opadów, a w niedzielę spadek temperatury

Sobota nadal będzie dość upalna, a w większości kraju termometry pokażą od 30 do 34 stopni. Spadek temperatury zapowiadany jest tylko dla Lublina i Gdańska, gdzie będzie kolejno 24 i 26 stopni. W pierwszy dzień weekendu deszcz i burze zapowiadane są dla województwa dolnośląskiego, wielkopolskiego, opolskiego, śląskiego, łódzkiego, świętokrzyskiego i lubelskiego. W pozostałych regionach zachmurzenie małe i umiarkowane. Ochłodzenie w całym kraju zapowiadane jest dopiero na niedzielę. W ostatni dzień czerwca termometry pokażą od 24 do 26 stopni. Tego dnia rozpogodzenia prognozowane są jedynie dla Olsztyna, Białegostoku, Lublina i Rzeszowa. W pozostałych regionach zachmurzenie duże i umiarkowane oraz przelotne opady deszczu. Dodatkowo w województwach wielkopolskim i łódzkim mogą pojawić się burze. 

Chcesz wiedzieć więcej? Czytaj na pogoda.gazeta.pl.

Więcej o: