Kraków. Atak na nastolatków w autobusie. Dramatyczne sceny. "Matka zasłaniała dzieci przed maczetą"

Krakowscy policjanci zatrzymali 13 osób podejrzanych o brutalny napad w autobusie. Sprawcy zaatakowali grupę nastolatków, używając maczety, gazu pieprzowego oraz pistoletu gazowego. Większość zatrzymanych jest powiązana ze środowiskiem pseudokibiców.
Zobacz wideo

Do niebezpiecznego zdarzenia doszło w niedzielę 9 czerwca około godziny 19:00 w rejonie ul. Igołomskiej w Krakowie. Na przystanku w okolicach Przylasku Rusieckiego grupa nastolatków wdała się w kłótnię z czekającymi na autobus dziewczynami. Jeden z nastolatków miał na sobie koszulkę z nazwą jednego z klubów piłkarskich. Kiedy zauważyły to stojące nieopodal dziewczyny, zaczęły rzucać w kierunku nastolatków obraźliwe wyzwiska. Następnie wszyscy wsiedli do tego samego autobusu.

Atak pseudokibiców w krakowskim autobusie

Spór między grupą dziewczyn i czwórką nastolatków nie zakończył się na słownej przepychance. Młode kobiety poinformowały o zaistniałej sytuacji swoich kolegów, którzy pojawili się na kolejnym przystanku, aby wsiąść do tego samego autobusu. Kierowca pojazdu zauważył, że mężczyźni są agresywni, dlatego zatrzymał się na przystanku, ale nie otworzył drzwi. Aby uniemożliwić odjazd pojazdu, jeden z napastników stanął przed autobusem, a pozostali mężczyźni wraz ze znajdującymi się wewnątrz pojazdu dziewczynami zaczęli forsować drzwi. Udało im się je otworzyć. Dziewczyny wybiegły z autobusu, a uzbrojeni mężczyźni weszli do środka.

Nie myśląc o tym, że wewnątrz autobusu są inne osoby, w tym dzieci, napastnicy rozpylili w autobusie gaz pieprzowy. Jeden z mężczyzn zaczął okładać pięściami jednego z nastolatków, a kolejny z nich kilkukrotnie uderzył go maczetą. Kierowca widząc, co się dzieje, wezwał policję

Sytuacja była dramatyczna. W autobusie jechała m.in. kobieta z dwójką dzieci, która zasłaniała je własnym ciałem, aby nie zostały ugodzone maczetą.

Agresorzy uciekli z miejsca zdarzenia. Raniony nastolatek potrzebował natychmiastowej pomocy lekarza.

Kraków. Policjanci zatrzymali 13 osób

13 czerwca w godzinach porannych zatrzymano 13 osób podejrzanych o napad w krakowskim autobusie. Kolejny sprawca sam zgłosił się na komisariat. 7 pełnoletnich sprawców usłyszało zarzuty (21-latek, który wymierzał ciosy maczetą, usłyszał zarzuty uszkodzenia ciała i pobicia przy użyciu niebezpiecznego narzędzia, pozostali -  zarzut udziału w pobiciu). Pięciu podejrzanych zostało tymczasowo aresztowanych, wnioski w sprawie dwóch pozostałych będzie dziś rozpatrywał sąd. Materiały w sprawie sześciu nieletnich zostały skierowane do Sądu dla Nieletnich. Wszyscy zatrzymani, poza najstarszym z nich, są związani ze środowiskiem pseudokibiców.

"Podczas zatrzymania policjanci zabezpieczyli użytą w trakcie ataku maczetę. 21-latek ukrył ją w zaroślach nieopodal bloku, w którym mieszkał. Podczas przeszukań zabezpieczono także broń gazową i dużą ilość wlepek i smyczy z emblematami kibicowskimi" - czytamy na stronie małopolskiej policji

Więcej o: