To, że kierowca ciężarówki z Turcji nie przestrzegał przepisów dotyczących dozwolonego czasu pracy, pokazały dane z pamięci tachografu oraz karty kontrolowanego kierowcy. Inspektorzy transportu drogowego, którzy zatrzymali mężczyznę na autostradzie A1 w pobliżu Torunia, odkryli, że przekroczył on dopuszczalne okresy jazdy dziennej, tygodniowej i dwutygodniowej. Kierowca ciężarówki należącej do tureckiego przewoźnika skracał także odpoczynki i prowadził pojazd bez przerw, które są prawnie wymagane - informuje Polsat News.
Z ustaleń Inspekcji Transportu Drogowego wynika m.in., że kierowca tira jechał ciężarówką 61 godzin przez pięć następujących po sobie dni i nie odebrał w tym czasie ani jednego odpoczynku dziennego. Kierowca był na tyle zmęczony, że zasnął w czasie kontroli pojazdu. Za wszystkie wykroczenia przeciwko przepisom o czasie pracy musiałby zapłacić 76 500 zł, jednak został ukarany mandatem w wysokości 12 tysięcy zł, ponieważ polskie prawo uniemożliwia naliczanie wyższych kar.