To już kolejne zatrzymania w tej sprawie. W 2018 roku zatrzymano cztery osoby należące do tej samej grupy przestępczej. Do pierwszych aresztowań doszło w 2018 roku w miejscowości Gandia w Hiszpanii. Tamtejsze służby zlikwidowały plantację marihuany, na której rosło prawie 200 krzewów konopi indyjskich. Przejęły także 10,5 kg gotowego do sprzedaży narkotyku. Zatrzymano wówczas dwóch Polaków, którzy na stałe przebywają w Hiszpanii. W tym samym roku na Górnym Śląsku zatrzymano kolejne dwie osoby.
Sześć osób, które zostały zatrzymane przez funkcjonariuszy CBŚP, usłyszało zarzuty dotyczące udziału w zorganizowanej grupie przestępczej oraz produkcji i wprowadzania do obrotu znacznych ilości narkotyków. Wobec czterech osób zastosowano karę tymczasowego aresztowania, a wobec dwóch - dozór policyjny.
Członkowie grupy działali w Polsce i zachodniej Europie. Dotychczas przedstawiono im zarzuty wytworzenia i wprowadzenia do obrotu 40 kg marihuany. Z ustaleń CBŚP wynika jednak, że grupa mogła wytworzyć w sumie ponad 100 kg tego narkotyku o łącznej wartości 2,5 mln zł - w rozmowie z IAR wyjaśniła Iwona Jurkiewicz. Zatrzymani w tej sprawie mogą zostać skazani na co najmniej 3 lata więzienia. Sprawa jest rozwojowa, a policjanci nie wykluczają kolejnych zatrzymań.