Architekt Paweł Jackowski w lipcu ubiegłego roku brał udział w demonstracji przy trasie przejazdu prezydenckiej kolumny. Stanął tam z transparentem z napisem "Dzisiaj pałac, jutro ciupa, nie prezydent, tylko d..a". Został oskarżony przez prokuraturę o publiczne znieważył prezydenta RP Andrzeja Dudę. Śledczy chcieli dla niego kary w postaci pół roku prac społecznych.
W piątek Sąd Okręgowy uznał, że Jackowski nie złamał prawa - opisuje szczecińska "Gazeta Wyborcza". Postępowanie zostało umorzone, a kosztami procesu obciążono Skarb Państwa. Sędzia uznał, iż nie ma wątpliwości, że słowo "du...a" jest obraźliwe, ale użycie go w transparencie "nie naruszyło w stopniu znacznym powagi i godności głowy państwa". Ponadto szkodliwość społeczna była znikoma. Argumentował też, że taki transparent mieści się w ramach krytyki władzy w państwie demokratycznym.
Wyrok nie jest prawomocny, ale nie wiadomo, czy prokuratura się od niego odwoła.
Czytaj więcej na szczecin.wyborcza.pl.