- Z bólem serca i z wielkim żalem przepraszam wszystkie osoby pokrzywdzone, które znamy i których nie znamy - mówił biskup kielecki po ujawnieniu przypadków nadużyć seksualnych w jego diecezji.
- Brakuje słów do wypowiedzenia tego żalu i bólu, bo w żadnym wypadku ani nie jest moją intencją, ani nikogo innego, żeby bronić sprawców - mówił mężczyzna. Biskup przyznał, że wydanie oświadczenia to efekt głośnego filmu braci Sekielskich "Tylko nie mów nikomu". - Pragnę też podziękować tym osobom za odwagę, za to, że zdobyły się na szczere wyznania i ujawnienie tych zdarzeń - stwierdził. Biskup Piotrowski dodał, że "słowa przeprosin są bardzo ważne, ale po ludzku nieudolne, bo bólu jest pewnie więcej niż myśli" oraz powiedział, że "zadaniem biskupa jest zrobić wszystko, żeby taki przypadek już się nie zdarzył".
Według wydanego przez kielecką kurię oświadczenia "od 1989 r. do chwili obecnej, zgłoszonych zostało dziesięć przypadków dotyczących duchownych, oskarżonych o wykorzystanie seksualne dzieci poniżej 15 roku życia lub małoletnich pomiędzy 15 a 18 rokiem życia". Kieleccy biskupi zapewniają, że "w każdym przypadku zastosowano procedury przewidziane w prawie kanonicznym i w aktualnie obowiązującym prawie karnym".
Z treści oświadczenia wynika, że spośród siedmiu księży oskarżonych o kontakty seksualne z dziećmi poniżej 15 roku życia w jednym przypadku zapadł wyrok skazujący, w pozostałych zaś toczy się postępowanie. Z punktu widzenia prawa kościelnego jeden z nich został przeniesiony do stanu świeckiego, drugi ma czasowy zakaz pracy z dziećmi i młodzieżą, w pozostałych zaś przypadkach postępowanie kanoniczne jest w toku.
Wśród trzech księży oskarżonych o kontakty seksualne z małoletnimi pomiędzy 15 a 18 rokiem życia jeden został przeniesiony do stanu świeckiego, drugi pozbawiony urzędu kościelnego i ukarany dyscyplinarnie, w stosunku do trzeciego toczy się postępowanie kanoniczne.
W oświadczeniu kielecka kuria podkreśla, że wszyscy duchowni oskarżeni o wykorzystanie seksualne dzieci lub małoletnich zostali natychmiast odsunięci od pracy duszpasterskiej z dziećmi i młodzieżą.
"Każdą z osób poszkodowanych prosimy o wybaczenie" - deklarują księża w oświadczeniu. "Każdej osobie skrzywdzonej, jeśli będzie sobie tego życzyła, chcemy pomagać od strony psychologicznej, terapeutycznej oraz duszpasterskiej, z delikatnością i z poszanowaniem jej woli"- dodają. Ponadto zapewniają, że "wdrożone zasady prewencji oraz formacja duchownych będzie prowadzona w sposób skuteczny tak, aby zapobiec wszelkim nadużyciom w tej materii w przyszłości".