W czwartek 23 maja przed Sądem Okręgowym w Suwałkach zapadł prawomocny wyrok w sprawie wypadku na torze gokartowym w Augustowie, do którego doszło w lipcu 2016 roku. 17-letnia wówczas Patrycja została ciężko ranna po tym, jak jej długie włosy wkręciły się w napęd gokarta w trakcie jazdy. Nastolatka nie miała na sobie kasku, bo regulamin obiektu nie nakładał takiego obowiązku na osoby powyżej 16. roku życia. W wyniku wypadku straciła skórę na głowie - przeszła wiele operacji i przeszczep skóry, była rehabilitowana przez wiele miesięcy. Właściciel toru pozwolił jej wsiąść do gokartu bez kasku, nie miał też wymaganych pozwoleń na budowę toru.
Jak podaje Polsat News, Sąd Okręgowy w Suwałkach skazał właściciela toru gokartowego, 63-letniego Grzegorza K., na karę roku bezwzględnego więzienia. Tym samym na wniosek oskarżonego obniżył wyrok Sądu Rejonowego w Augustowie, który w grudniu 2018 roku wymierzył mężczyźnie karę dwóch lat więzienia.
Sąd uznał, że kara roku więzienia za nieumyślne spowodowanie obrażeń ciała u poszkodowanej jest wystarczająca. Mężczyzna musi również zapłacić na rzecz poszkodowanej 100 tysięcy złotych zadośćuczynienia. Radio Białystok informuje, że mimo złagodzenia kary zarówno pokrzywdzona, jak i prokurator prowadzący sprawę są zadowoleni z wyroku.