Trąba powietrzna na Lubelszczyźnie. 120 zniszczonych budynków
Trąba powietrzna przeszła nad gminą Wojciechów (na zachód od Lublina) we wtorek po godzinie 12. Żywioł spowodował duże straty - pozrywał dachy i linie energetyczne, poprzewracał drzewa i uszkodził budynki mieszkalne. Z opisów mieszkańców wynika, że przejście trąby powietrznej trwało zaledwie kilkadziesiąt sekund. W związku z dużymi stratami władze gminy powołały sztab kryzysowy. Największe straty są w Stasinie koło Wojciechowa - tutaj można zobaczyć zdjęcia reportera "Wyborczej Lublin" z miejsca zdarzenia.
Lubelszczyzna. Trwa liczenie strat po przejściu trąby powietrznej
Jak poinformował rzecznik prasowy wojewody lubelskiego, trąba powietrzna uszkodziła 120 budynków, które znajdowały się w 42 gospodarstwach. Rzecznik prasowy Miejskiej Komendy Państwowej Straży Pożarnej w Lublinie poinformował, że nad usuwaniem skutków żywiołu pracuje około 140 strażaków. - Jedna osoba została ranna i trafiła do szpitala. To 71-letni mężczyzna, na którego spadł fragment eternitowego dachu. Poszkodowany ma ogólne potłuczenia oraz rany cięte - powiedział.
Mieszkańcy w rozmowie z władzami gminy Wojciechów opisują, że wszystko działo się bardzo szybko. - W porę się schowaliśmy. W mieszkaniu był taki huk, jakby się całe mieszkanie się waliło - relacjonują.
Trwa szacowanie strat. Z mieszkańcami spotkała się wicepremier Beata Szydło, która na konferencji prasowej zadeklarowała, że "chce spotkać się z poszkodowanymi osobami i zorientować się, w czym można im pomóc". Premier Morawiecki również udał się na miejsce. Na Twitterze poinformował, że chce osobiście wesprzeć mieszkańców.
"Jadę na Lubelszczyznę, gdzie trąba powietrzna dokonała dziś wielu szkód, niszcząc dobytek mieszkańców wsi i miasteczek. W starciu z żywiołem jesteśmy często bezsilni, ale odpowiedzialne państwo nie może zostawić obywateli samych w tak trudnej sytuacji" - napisał.
Morawiecki w Stasinie. "Najważniejsze jest to, że nikomu nic się nie stało"
Premier Mateusz Morawiecki, który pojawił się w Stasinie, zapewniał, że "państwo nikogo nie zostawi samego". Podziękował wszystkim, którzy pomagali w likwidacji szkód, zarówno mieszkańcom, jak i WOT oraz strażakom.
Naszym obowiązkiem, jako wspólnoty jest to, by nie zostawić ludzi w potrzebie. Solidarność jest naszą powinnością. (...). Przede wszystkim najważniejsze jest to, że nikomu nic się nie stało
- mówił szef rządu. Dodał też, że dostał zapewnienie od PZU, które ubezpieczało niektóre z domów, że szkody mają być usunięte w ciągu jednego dnia.
-
Jarosław Kaczyński miał się zaszczepić. Jego wizyta została odwołana. "Boimy się o prezesa"
-
"Czara goryczy się przelała". W podkomisji smoleńskiej wojna, a rodziny są wściekłe na Macierewicza
-
Rolnicy próbowali przedostać się do premiera. Ekspert krytykuje akcję służb. "Ochrona była zbyt daleko"
-
Sosnowiec. 12-latka wzywała pomocy na ulicy. Matka bała się zgłosić, że ojciec znęca się nad rodziną
-
Rząd mówił o większych odstępach między szczepionkami, ale "decyzji nie ma". Grzesiowski: Kpina z nauki
- Bieszczady. GOPR-owcy sprowadzili z Małej Rawki dwóch pijanych mężczyzn. Takich akcji jest coraz więcej
- Rząd wysłał bezwartościowe maseczki na Mazury? ARS zaprzecza, ale wymieni je, "żeby uciąć spekulacje"
- Andrzej Duda otworzył maraton narciarski w Zakopanem. "Mimo okoliczności, mimo pandemii koronawirusa"
- Już raz wypchnęli Chińczyków, teraz znów wracają. Kto będzie kopał na Grenlandii, ma wielkie znaczenie
- Horoskop dzienny - niedziela 7 marca [Baran, Byk, Bliźnięta, Rak, Lew, Panna, Waga, Skorpion, Strzelec, Koziorożec, Wodnik, Ryby]