Emerytowany biskup archidiecezji wrocławskiej może stracić tytuł honorowego obywatela miasta. Powodem ma być brak reakcji na informacje w sprawie molestowania seksualnego dzieci przez księdza Pawła Kanię.
Przedstawicielki Dolnośląskiego Kongresu Kobiet złożyły dziś w Radzie Miejskiej Wrocławia i Sejmiku Dolnego Śląska wniosek o odebranie kardynałowi Gulbinowiczowi tytułu honorowego obywatela miasta i honorowego obywatela Dolnego Śląska. Pod internetową petycją w tej sprawie podpisało się już ponad tysiąc osób.
Prezes stowarzyszenia Dolnośląskiego Kongresu Kobiet Katarzyna Lubiniecka-Różyło w rozmowie z "Gazetą Wrocławską" wyznała: - Nie możemy pozwolić na to, by przestępstwa ujawnione ostatnio przez Tomasza Sekielskiego nie zostały rozliczone. Jesteśmy przekonane, że wszyscy sprawcy tych przestępstw powinni trafić do więzienia i jest dla nas również ważne, że każda osoba, która przyłożyła rękę do tego, iż przestępcy mogli działać tak długo, również powinna zostać rozliczona.
Ksiądz Paweł Kania został skazany w 2015 roku na karę siedmiu lat bezwzględnego pozbawienia wolności za gwałty i wykorzystywanie seksualne nieletnich. Duchowny został zatrzymany dopiero po tym, jak zameldował siebie i 13-letniego chłopca w jednym z hoteli we Wrocławiu. Wcześniej przeciwko księdzu toczone było postępowanie w sprawie posiadania dziecięcej pornografii - za to przestępstwo został skazany na rok więzienia w zawieszeniu. Sprawa Pawła Kani została przedstawiona w filmie Tomasza Sekielskiego "Tylko nie mów nikomu" oraz w raporcie Fundacji "Nie lękajcie się".
Kardynał Gulbinowicz otrzymał tytuł Honorowego Obywatela Wrocławia w 1996 roku, kolejny tytuł Honorowego Obywatela Dolnego Śląska został mu przyznany w 2004 roku. Wniosek o uchylenie tego wyróżnienia może być podjęte podczas czerwcowej sesji Rady Miasta - wtedy też radni zadecydują, czy wniosek Dolnośląskiego Kongresu Kobiet zostanie przyjęty. Henryk Gulbinowicz otrzymał także inne wyróżnienia przyznawane m.in. przez dzieci i młodzież, czyli Dziecięcą Nagrodę "Serca" oraz Order Uśmiechu. Ma także przyznany tytuł honorowego obywatela Białegostoku.