"Tylko nie mów nikomu". Bp senior Suski odpowiada na zarzuty po filmie Sekielskich. "Bezpodstawne"

"Zarzuty stawiane byłemu biskupowi diecezji toruńskiej w sprawie tuszowania przestępstw pedofilii są bezpodstawne i naruszają jego dobra osobiste" - brzmi oświadczenie diecezji toruńskiej. Chodzi o biskupa seniora Andrzeja Suskiego, wobec którego zarzuty ukrywania księży przestępców pojawiły się po filmie Sekielskich "Tylko nie mów nikomu".
Zobacz wideo

Biskup Andrzej Suski (od 2017 roku biskup senior diecezji toruńskiej) odniósł się do zarzutów, jakie kierowano w jego stronę po filmie Tomasza i Marka Sekielskich"Tylko nie mów nikomu". Stowarzyszenie Polska Laicka na podstawie dokumentu stwierdziła, że biskup Suski ukrywał przestępstwa innego duchownego, który był jego podwładnym.

"W sensie moralnym jest współwinny, jego zachowanie można potraktować jako współudział w przestępstwie" - ocenił Arkadiusz Brodziński ze Stowarzyszenia Polska Laicka, które domaga się odebrania biskupowi Suskiemu tytułu honorowego obywatela województwa kujawsko-pomorskiego. Z podobnym apelem - odebrania tego tytułu bp. Suskiemu - wystąpił Toruński Strajk Kobiet.

"Tylko nie mów nikomu". Bp Andrzej Suski odpowiada na zarzuty

Teraz rzecznik toruńskiej kurii diecezjalnej ks. Paweł Borowski opublikował stanowisko biskupa seniora Andrzeja Suskiego. Czytamy w nim:

Biskup Andrzej Suski odrzuca zarzuty postawione mu w liście otwartym Toruńskiego Strajku Kobiet oraz przez p. Arkadiusza Brudzińskiego ze Stowarzyszenia Polska Laicka, dotyczące rzekomego ukrywania czynów pedofilskich trzech księży diecezji toruńskiej: Pawła K., Andrzeja S., Jarosława P. (...) Zarzuty stawiane byłemu biskupowi diecezji toruńskiej w sprawie tuszowania przestępstw pedofilii są bezpodstawne i naruszają jego dobra osobiste.

Bp Andrzej Suski: "Dwaj duchowni ukarani. Jeden wydalony, drugi w więzieniu"

Według bp. Suskiego przypadek księdza Pawła K. "nigdy nie był zgłaszany władzy diecezjalnej i nie dotyczy on diecezji toruńskiej". Z kolei sprawy księży S. i P. - zaraz po formalnym zgłoszeniu - miały toczyć się zgodnie z ówczesnymi procedurami kościelnego, a ich ofiary zostały poinformowane o możliwości zgłoszenia spraw do prokuratury.

W rezultacie tych działań jeden z duchownych został wydalony ze stanu duchownego dekretem potwierdzonym przez Stolicę Apostolską, drugi został suspendowany po prawomocnym wyroku sądowym, czyli nałożono na niego karę zakazującą wykonywania jakichkolwiek czynności kapłańskich. Obecnie odbywa karę więzienia

- czytamy w oświadczeniu.

Jednocześnie bp Andrzej Suski dementuje, jakoby nie interesował się losem ofiar. W piśmie podkreślono, że kuria dysponuje potwierdzeniami opłat za pomoc psychologiczną, jakiej udzielano ofiarom.

Zobacz wideo
Więcej o: