Tuż przed niedzielnym wydaniem "Wiadomości" - promowanym ze względu na premierę nowej odsłony programu i studia - zareklamowano poniedziałkowy program "Pytanie na śniadanie" w TVP2. Jak poinformowano, gościem będzie prezes PiS Jarosław Kaczyński.
Polityk ma rozmawiać o "życiu, rodzinie, miłości do zwierząt i innych prywatnych pasjach". Informacja o tym, że Kaczyński będzie gościem nie pojawiła się w zapowiedzi programu dostępnej na stronie "Pytania na śniadanie". Wśród tematów poniedziałkowego wydania wymieniono m.in. partnera na wesele do wynajęcia, dietę-cud Jennifer Lopez, ale nie rozmowę z prezesem PiS. Wymieniono ją już za to na Facebooku programu we wpisie z godz. 20:30.
W sieci szybko pojawiły się komentarze dziennikarzy o tym, że to element "ocieplania wizerunku" Kaczyńskiego przed wyborami do Parlamentu Europejskiego.
"Sytuacja w sondażach musi być nie najlepsza. Delikatnie mówiąc" - napisał Bartosz Wieliński z "Gazety Wyborczej". W ten sam sposób komentowali Tomasz Lis i Agnieszka Burzyńska.