Adam Bielan o Elżbiecie Podleśnej: "Nie róbmy z niej jakiegoś baranka pokoju"

- To nie jest jakaś pacyfistka. To jest bardzo agresywna aktywistka antyrządowa - powiedział wicemarszałek Senatu Adam Bielan (Prawo i Sprawiedliwość), mówiąc o oskarżonej o obrazę uczuć religijnych Elżbiecie Podleśnej, która rozwieszała plakaty z Matką Boską częstochowską w tęczowej aureoli.
Zobacz wideo

Adam Bielan był gościem Polskiego Radia. Jednym z tematów, na jaki się wypowiedział, była sprawa zatrzymania Elżbiety Podleśnej - aktywistki oskarżonej o obrażę uczuć religijnych w związku z rozklejeniem plakatów z wizerunkiem Matki Boskiej Częstochowskiej w tęczowej aureoli. Polityk Prawa i Sprawiedliwości ocenił, że Elżbieta Podleśna to osoba "bardzo agresywna".

- Ta pani, która została zatrzymana, to nie jest jakaś pacyfistka, osoba słynąca z jakichś delikatnych postaw. To jest bardzo agresywna aktywistka antyrządowa, która wielokrotnie dopuszczała się do bardzo agresywnych zachowań (...) Nie róbmy z niej jakiegoś baranka pokoju. Jest z całą pewnością osobą, która lubi prowokować i właśnie w taki agresywny sposób lubi zwracać na siebie uwagę - powiedział wicemarszałek Senatu i kandydat PiS na europosła.

Adam Bielan ocenił także, że w Polsce często mamy do czynienia z hipokryzją, bo gdy obrażane są symbole religii innych niż katolicyzm, liberalne media żądają ostrej reakcji policji i prokuratury, a gdy obraża się chrześcijan, każda reakcja służb porządkowych i władzy spotyka się z atakiem.

- Cała ta akcja powinna być umieszczona w kontekście ataków na Kościół i na religię, ataków które miały miejsce przed wypowiedziami Donalda Tuska na Uniwersytecie Warszawskim - podsumował Adam Bielan, przypominając głośne wystąpienie redaktora naczelnego "Liberté!" Leszka Jażdżewskiego. 

Sprawa Elżbiety Podleśnej. Aktywistkę zatrzymano, bo rozwiesiła plakaty z Matką Boską Częstochowską w tęczowej aureoli

Elżbieta Podleśna została zatrzymana w poniedziałek 6 maja. Około godziny 7 rano do warszawskiego mieszkania aktywistki zapukało sześciu policjantów. Funkcjonariusze przeszukali mieszkanie Podleśnej i skonfiskowali jej telefon oraz komputer. Policjanci podjęli także decyzję o zatrzymaniu aktywistki, a następnie przewieźli ją przesłuchanie do Komendy Miejskiej Policji w Płocku. Kobieta została oskarżona o obrażę uczuć religijnych w związku z podejrzeniem o rozwieszanie plakatów z wizerunkiem Matki Boskiej Częstochowskiej w tęczowej aureoli. Przypomnijmy, że plakaty te rozwieszono przy kościele św. Dominika w parafii św. Maksymiliana Kolbego w Płocku. W świątyni tej z okazji Wielkiejnocy wystawiono Grób Pański, przy którym ustawiono krzyż, a także pudła owinięte szarym papierem, na którym wypisano nazwy grzechów, takich jak „pogarda”, „chciwość” czy „kradzież”, ale także „gender” i „LGBT”.

Więcej o: