Katarzyna W. skazana została na 25 lat więzienia za zabójstwo swojej córki Magdy. W zakładzie karnym w Krzywańcu kobicie przyznano pojedynczą celę z prysznicem, toaletą i telewizorem. Uznano ją za więźniarkę typu P1, czyli osadzoną po raz pierwszy, ale szczególnie niebezpieczną.
Jak podaje "Super Express" kobieta musiała zostać przeniesiona do więzienia w Lublińcu na Śląsku. Powodem był planowany przez inne więźniarki lincz. Według informatora gazety sprawa Katarzyny W. była znana większości przebywających w więzieniu osadzonych. "Nie musiały jej 'rozmazywać', czyli ustalać jak wygląda i za co siedzi, bo doskonale wiedziały to z mediów. Kwestią czasu było kiedy ją dorwą i ukarzą po swojemu" - czytamy.
Katarzyna W. zabiła swoją 6-miesięczną córkę w styczniu 2012 roku w Sosnowcu. Najpierw kobieta twierdziła, że została zaatakowana na ulicy, a nieznany sprawca porwał jej dziecko. 22-letnia wtedy Katarzyna zaangażowała się w poszukiwania córki, które trwały łącznie 10 dni. W trakcie przesłuchania matki uwagę śledczych zwróciło to, że kobieta nie ma żadnych obrażeń oraz często zmienia swoje zeznania. 2 lutego matka Magdy została nagrana przez byłego detektywa Krzysztofa Rutkowskiego - na nagraniu przyznała się do tego, że dziecko upadło jej na podłogę i zmarło. Według ustaleń prokuratury kobieta próbowała najpierw zatruć córkę czadem, potem upuściła Magdę na podłogę i udusiła.
Działajmy z Greenpeace na rzecz ochrony oceanów i ich mieszkańców. Jeśli chcesz pomóc - wpłać datek >>