W tym roku trzykilometrową "drogę śmierci" między byłymi obozami Auschwitz i Birkenau przeszło około dziesięciu tysięcy osób, w tym m.in. minister rolnictwa Jan Krzysztof Ardanowski, ambasador USA w Polsce Georgette Mosbacher czy premier Rumunii Viorica Dancila.
Sygnałem do rozpoczęcia marszu spod bramy z napisem „Arbeit macht frei” był dźwięk szofaru - baraniego rogu, w żydowskiej tradycji nawołującego do pokuty. Główne uroczystości odbyły się przy ruinach dawnych krematoriów, gdzie stoi pomnik ofiar Holokaustu.
Marszu Żywych w Oświęcimiu Fot. Czarek Sokolowski / AP Photo
Patriarcha Konstantynopola przeszedł w Marszu Żywych
W tym roku w Marszu Żywych bierze też udział prawosławny Patriarcha Konstantynopola Bartłomiej I i przewodniczący greckiego parlamentu Nikolaos Vucis, o czym szeroko informują tamtejsze media.
Pod koniec uroczystości przewodniczący greckiego parlamentu otworzy wystawę poświęconą pamięci greckich Żydów zamordowanych w Auschiwtz. Do nazistowskich obozów zagłady zostało wywiezionych z Grecji ponad 55 tysięcy Żydów.
28. Marsz Żywych zorganizowano w 75. rocznicę masowych deportacji węgierskich Żydów do Auschwitz. Stanowili oni najliczniejszą grupę ofiar obozu. Do momentu wyzwolenia niemieccy naziści zamordowali w Auschwitz ponad milion osób, głównie Żydów, a także Polaków, Romów i radzieckich jeńców wojennych. Niemcy założyli obóz Auschwitz w 1940 roku.