Strajk nauczycieli. Rad klasyfikacyjnych do matur nie będzie w Łodzi, Poznaniu i Wrocławiu

Przedstawiciele Międzyszkolnego Komitetu Strajkowego ogłosili w środę, że wezmą udział w radach klasyfikacyjnych, dzięki czemu uczniowie liceów i techników będą mogli przystąpić do tegorocznych matur. Z decyzją komitetu nie zgadzają się jednak nauczyciele strajkujący we Wrocławiu, Łodzi i Poznaniu.

Na stronie wrocławskiego oddziału MKS na Facebooku pojawiło się oświadczenie, w którym członkowie zapewniają o kontynuowaniu strajku. Oznacza to również, że nie wezmą udziału w radach klasyfikacyjnych, bez których niemożliwe jest dopuszczenie uczniów do egzaminów dojrzałości. "Podyktowane jest to przekonaniem o słuszności strajku i konieczności jego kontynuacji. Takie stanowisko rekomendujemy we wszystkich szkołach ponadgimnazjalnych w Polsce" - napisali strajkujący.

Swoje oświadczenie wydali także nauczyciele zrzeszeni w poznańskim oddziale MKS - strajkujący chcą kontynuowania protestu i tym samym nie przystąpią do rad klasyfikacyjnych: "Tym samym jednoznacznie odcinamy się od rekomendacji OMKS-u dotyczącej klasyfikowania uczniów klas maturalnych". W oświadczeniu czytamy, że podobne decyzje podjęły także MKSy w Łodzi i Szczecinie. 

Nauczyciele niezrzeszeni chcą przeprowadzenia rad klasyfikacyjnych do matur - z decyzją OMKS nie zgadzają się protestujący z Wrocławia, Poznania i Łodzi

Tym samym nie zgadzają się oni z decyzją przedstawicieli Ogólnopolskiego Międzyszkolnego Komitetu Strajkowego, którzy zdecydowali się o przeprowadzeniu rad pedagogicznych. Jak podaje TVN24 przedstawiciel OMKS Dariusz Martynowicz powiedział: "My, jako nauczyciele, jesteśmy apartyjni. Jesteśmy i chcemy pozostać nauczycielami, a nie politykami. Chcemy przede wszystkim upomnieć się dzisiaj o polskiego ucznia, o tego ucznia, który już trzeci tydzień z winy rządu nie ma edukacji". Strajkujący nauczyciele podkreślają, że dobro uczniów jest dla nich priorytetowe dlatego zdecydowali się uczestniczyć w radach klasyfikacyjnych. Strajk w szkołach będzie kontynuowany przez komitet strajkowy, w którego skład muszą wchodzić minimum dwie osoby. Pozostali nauczyciele mogą wziąć udział w radach i wystawianiu ocen rocznych. Następnego dnia wszyscy nauczyciele będą kontynuowali swój protest.

Stanowisko OMKS dotyczy jednak "grona nauczycieli niezrzeszonych". Do decyzji komitetu musi odnieść się teraz Związek Nauczycielstwa Polskiego. Szef ZNP Sławomir Broniarz potwierdził, że przedstawiciele związku przeanalizują apel nauczycieli z OMKS i wydadzą oświadczenie w tej sprawie.

16 kwietnia w Warszawie został powołany Międzyszkolny Komitet Strajkowy - po kilku dniach w kolejnych miastach powstawały osobne komitety, które 20 kwietnia połączyły się w jeden Ogólnopolski Międzyszkolny Komitet Strajkowy. Organizacja zrzesza obecnie komitety z 20 miast: Gdańska, Gdyni, Bydgoszczy, Kalisza, Poznania, Wrocławia, Krakowa, Opola, Łodzi, Torunia, Kielc, Warszawy, Lublina, Gorzowa Wielkopolskiego, Sopotu, Szczecina, Rzeszowa, Ziemi Puckiej, Kotliny Kłodzkiej i powiatu gliwickiego. Wczoraj przedstawiciele OMKS po raz pierwszy brali udział w prezydium Rady Dialogu Społecznego.

Działajmy z Greenpeace na rzecz ochrony oceanów i ich mieszkańców. Jeśli chcesz pomóc - wpłać datek >>