Krótki film, który udostępnił Zbigniew Łopusiewicz, były burmistrz Stronia Śląskiego, został nagrany podczas mszy w Niedzielę Palmową. Dzień ten rozpoczyna Wielki Tydzień i upamiętnia przybycie Jezusa do Jerozolimy. Według Biblii Chrystus wjechał do Jerozolimy na ośle. Opis tego wydarzenia można znaleźć we wszystkich czterech ewangeliach, w tym również w Ewangelii według św. Marka (Mk 11,1-11):
Gdy się zbliżali do Jerozolimy, do Betfage i Betanii na Górze Oliwnej, posłał dwóch spośród swoich uczniów i rzekł im: «Idźcie do wsi, która jest przed wami, a zaraz przy wejściu do niej znajdziecie oślę uwiązane, na którym jeszcze nikt z ludzi nie siedział. Odwiążcie je i przyprowadźcie tutaj! A gdyby was kto pytał, dlaczego to robicie, powiedzcie: Pan go potrzebuje i zaraz odeśle je tu z powrotem». 4 Poszli i znaleźli oślę przywiązane do drzwi z zewnątrz, na ulicy. Odwiązali je, a niektórzy ze stojących tam pytali ich: «Co to ma znaczyć, że odwiązujecie oślę?» Oni zaś odpowiedzieli im tak, jak Jezus polecił. I pozwolili im. 7 Przyprowadzili więc oślę do Jezusa i zarzucili na nie swe płaszcze, a On wsiadł na nie. Wielu zaś słało swe płaszcze na drodze, a inni gałązki ścięte na polach. A ci, którzy Go poprzedzali i którzy szli za Nim, wołali: «Hosanna! Błogosławiony Ten, który przychodzi w imię Pańskie. Błogosławione królestwo ojca naszego Dawida, które przychodzi. Hosanna na wysokościach!» Tak przybył do Jerozolimy i wszedł do świątyni. Obejrzał wszystko, a że pora była już późna, wyszedł razem z Dwunastoma do Betanii.
Tę scenę chciał odwzorować ksiądz z parafii pw. św. Jana Chrzciciela w Nowym Gierałtowie (woj. dolnośląskie), który w czasie mszy w Niedzielę Palmową wcielił się w rolę Jezusa Chrystusa. Wsiadł na osła i wjechał na nim do kościoła w towarzystwie śpiewów zgromadzonych w świątyni wiernych. Kiedy zsiadł z osła, poklepał go po boku, a zwierzę zostało wyprowadzone z budynku.
Krótki materiał wideo, na którym widać opisaną scenę, opublikował na swoim Facebooku Zbigniew Łopusiewicz, były burmistrz Stronia Śląskiego, który piastował ten urząd w latach 1994-2018. W komentarzach rozpętała się burza, a internauci nie szczędzili słów krytyki pod adresem księdza, który jeździł na ośle. "To już nie ma na nic wspólnego z wiarą. To już jest wymyślanie pierdół, które są już niesmaczne", "Zero szacunku dla wiary i zwierzaka. Księża już nie mają w sobie żadnej pokory", "Tragikomedia" - to tylko kilka z nielicznych krytycznych głosów. Znaczna część komentujących wyraziła opinię, że ksiądz jeżdżąc na ośle, męczył zwierzę, a inni ironizowali, że czekają na materiał wideo z inscenizacji ukrzyżowania.