Jest wyrok w głośnej sprawie śmierci Ewy Tylman. Oskarżony Adam Z. został uniewinniony przez poznański sąd z zarzuty zabójstwa z zamiarem ewentualnym. Wyrok jest nieprawomocny. Proces trwał od stycznia 2017 roku.
Prokuratura domagała się dla Adama Z. kary 15 lat więzienia, rodzina Ewy Tylman - dożywocia. Według śledczych, między Ewą Tylman a Adamem Z. miało dojść do kłótni, a mężczyzna miał zepchnąć kobietę z wału, a następnie do rzeki.
Obrona wnosiła o uniewinnienie. Sam oskarżony również utrzymywał, że jest niewinny. Twierdził, że nie pamięta, co stało się z Ewą Tylman. Oboje byli w chwili zdarzenia byli pod wpływem alkoholu.
26-letnia Ewa Tylman zaginęła w nocy z 22 na 23 listopada 2015 roku. Kobieta razem z Adamem Z. wracała z firmowej imprezy integracyjnej. Kamery monitoringu miejskiego ostatni raz zarejestrowały ślad kobiety niedaleko ulicy Mostowej przy moście świętego Rocha w Poznaniu. Rodzina, policja oraz prywatni detektywi rozpoczęli trwające kilka miesięcy poszukiwania zaginionej.
Dopiero w lipcu 2016 roku udało się ją odnaleźć: ciało kobiety zostało wyłowione z Warty 12 kilometrów od miejsca, gdzie widziano ją po raz ostatni.