"Solidarność" składa odwołanie i zapowiada: "Nigdy nie przeprosimy KOD-u". Chodzi o słowa o esbekach

NSZZ "Solidarność" zapowiada, że nie przeprosi Komitetu Obrony Demokracji. KOD żądał przeprosin za stwierdzenie, że "w szeregach KOD są m.in. byli funkcjonariusze SB i WSI". W poniedziałek zapadł wyrok korzystny dla KOD-u, we wtorek "S" zapowiedziała odwołanie.
Zobacz wideo

W poniedziałek informowaliśmy o tym, że w Sądzie Apelacyjnym w Gdańsku zapadł wyrok w sprawie konfliktu między NSZZ "Solidarność" a Komitetem Obrony Demokracji

NSZZ "Solidarność" nie przeprosi KOD-u

Chodziło o sprawę obchodów 35. rocznicy protestów przeciwko stanowi wojennemu w Gdańsku, które zorganizował KOD, a do udziału zaprosił "Solidarność". W odpowiedzi prezydium Komisji Krajowej NSZZ "Solidarność" uznało zaproszenie KOD za "bezczelną prowokację". Związek podkreślił, że obchody zaplanowano 31 sierpnia w Lubinie, gdzie podczas protestów zostały śmiertelnie postrzelone trzy osoby. Dodano, że wśród "aktywnych, prominentnych działaczy KOD są byli SB-cy, funkcjonariusze WSI, TW i liczni przedstawiciele resortowej PRL-owskiej nomenklatury”

KOD postanowiło skierować sprawę do sądu. Pierwszy wyrok zapadł 3 października 2018 roku w Sądzie Okręgowym w Gdańsku i nakazał przeprosiny dla KOD-u. "Solidarność" złożyła apelację. Sąd Apelacyjny w Gdańsku podtrzymał wyrok i nakazał, że NSZZ "Solidarność" musi umieścić przeprosiny na swojej stronie internetowej oraz na pierwszej stronie "Tygodnika Solidarność". Ponadto "S" ma wpłacić 10 000 zł na Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy.

Zobacz wideo

We wtorek na stronie "Tygodnika Solidarność" pojawiła się informacja, że związkowcy nie zgadzają się z wyrokiem i będą składać kolejną apelację. 

Złożymy wniosek o kasację, nie zgadzamy się z wyrokiem, nigdy nie przeprosimy KOD-u

- mówi Marek Lewandowski,  rzecznik przewodniczącego Komisji Krajowej.

Więcej o: