Policja, opierając się na zeznaniach świadków, wstępnie ustaliła, że przyczyną śmiertelnego wypadku było niedostosowanie prędkości do panujących warunków. Rozpędzony motocykl dosłownie wbił się w betonowy mostek rowu melioracyjnego.
Do zdarzenia doszło w Poczesnej na jezdni w kierunku Warszawy, na wysokości skrzyżowania. Jak podaje "Dziennik Zachodni" motocyklista miał 20 lat. To mieszkaniec powiatu myszkowskiego.