Szef Związku Nauczycielstwa PolskiegoSławomir Broniarz odniósł się do obietnic dla nauczycieli, które na dzisiejszym spotkaniu związkowców z rządem mają przedstawić minister Elżbieta Rafalska, wicepremier Beata Szydło i minister edukacji narodowej Anna Zalewska.
- Jeżeli to mają być obietnice sponsorowane czy finansowane przez samorządy, to jest to trochę dzielenie skóry na niedźwiedziu - stwierdził Broniarz. - Nasza propozycja jest znana od dwóch miesięcy. Pani minister [Anna Zalewska - red.] na razie próbuje negocjować z nami za pomocą samorządów, a samorządy mówią dokładnie naszym głosem - dodał.
Szef ZNP poinformował, że według najświeższych danych uczestnictwo w ogólnokrajowym strajku zadeklarowało prawie 16 tysięcy szkół, czyli 79,5 procent placówek. Na pytanie, skąd wynikają rozbieżności w danych podawanych przez ZNP i MEN (resort twierdzi, że zaprotestuje mniej szkół), Broniarz odparł:
80 procent nauczycieli ma pogląd i oczekiwania zgodne ze Związkiem Nauczycielstwa Polskiego. Rzecz nie w tym, ile procent strajkuje. Rzecz w tym, że jeśli zastrajkują, to 8 kwietnia będziemy mieli okazję sprawdzić, jak to jest z tą statystyką w praktyce
- skwitował.
Jak dodał, rozmowy związkowców z rządem mogą zakończyć się po dzisiejszym spotkaniu pod warunkiem, że strona rządowa nie będzie chciała finansować podwyżek kosztem samorządów i podejdzie do negocjacji poważnie. - Liczymy na poważne, odpowiedzialne rozmowy ze strony rządu - powiedział.