Nowe fakty na temat zamachowca w Nowej Zelandii. RMF FM: Zwiedzał w Polsce krzyżackie zamki

Brenton Tarrant był w Polsce i kontaktował się tutaj z co najmniej dwiema osobami - ustalili dziennikarze RMF FM. Zamachowiec z Nowej Zelandii miał zwiedzać m.in. krzyżackie zamki.
Zobacz wideo

Jak podaje RMF FM, poprzez logowania telefonu do stacji przekaźnikowej służbom udało się ustalić trasę podróży Brentona Tarranta - mordercy z Nowej Zelandii, który w dwóch meczetach w Christchurch zastrzelił łącznie 50 osób. Według dziennikarzy stacji, polskie służby poprosiły nowozelandzkie o dane, dzięki którym będą w stanie ustalić, jak wyglądał jego pobyt na terenie RP. Mężczyzna miał się kontaktować z dwiema osobami z Polski, w związku z czym trwa ustalanie, czy ktoś zajmował się organizacją jego pobytu. Ponadto służby sprawdzają, czy zamachowiec wynajmował samochód, ponieważ z zapisu kamer monitoringu wynika, że znajdował się na autostradzie A2 w Wielkopolsce. RMF FM podaje, że mężczyzna zwiedzał nad Wisłą zamki krzyżackie - świadczyć o tym mają fotografie z mediów społecznościowych. Tarrant na terenie naszego kraju miał przejechać łącznie dwa tysiące kilometrów, a następnie pojechał na Litwę.

Zamachy w Nowej Zelandii

Do zamachów na meczety w Nowej Zelandii doszło w piątek 15 marca. Terroryści otworzyli ogień do wiernych w dwóch meczetach w mieście Christchurch - przy Deans Avenue i Linwood Avenue. Zginęło 50 osób, a kilkadziesiąt zostało rannych. Do szpitala w Christchurch trafiło 48 osób, wśród nich małe dzieci. Poszkodowani mieli rany postrzałowe, a stan części z nich był krytyczny.

Brenton Tarrant przez kilkanaście minut transmitował atak na Facebooku za pomocą kamery zamontowanej na głowie.

Ujęto także dwóch mężczyzn i kobietę, jedną z osób z tej trójki jednak już zwolniono. Ich nazwiska nie zostały ujawnione. Żadna z osób zatrzymanych nie była łączona do tej pory z działalnością terrorystyczną. Służby zabezpieczyły materiały wybuchowe, które miały należeć do sprawcy.

Zobacz wideo
Więcej o: