18 marca 2019 roku 39-letni pacjent trafił na SOR w Szpitalu Miejskim w Sosnowcu z zatorem w nodze. Pomimo bardzo poważnego stanu, na swoją kolej czekał 9 godzin. Zanim lekarze przyszli mu z pomocą, zmarł. O sprawie poinformowała za pośrednictwem Facebooka jego szwagierka. Zainteresowały się nią nie tylko media, ale też Narodowy Fundusz Zdrowia, który zapowiedział kontrolę, oraz Prokuratura Rejonowa Sosnowiec-Południe, którą o zdarzeniu poinformował szpital.
Na kontroli w Szpitalu Miejskiego w Sosnowcu się nie skończy. Wiceminister zdrowia Józefa Szczurek-Żelazko zwróciła się do wojewody śląskiego o kontrolę SOR-ów w całym województwie śląskim.
Zgodnie z informacjami przekazanymi przez rzeczniczkę ministerstwa zdrowia Sylwię Wądrzyk w rozmowie z Informacyjną Agencją Radiową, śląski NFZ kontroluje już szpital w Sosnowcu, a także Szpital Powiatowy w Zawierciu, Wojewódzki Szpital Specjalistyczny nr 4 w Bytomiu oraz Zagłębiowskie Centrum Onkologii w Dąbrowie Górniczej.
Sprawdzane są między innymi organizacja i sposób udzielania świadczeń zdrowotnych oraz ich dostępność. "Kontroli podlegają również kwestie dotyczące personelu medycznego, między innymi czy szpital zatrudnia odpowiednią, zgodną z kontraktem liczbę lekarzy i pielęgniarek. Sprawdzany jest także czas pracy personelu oraz prowadzenie dokumentacji medycznej" - dodała Sylwia Wądrzyk.
Wyniki kontroli będą znane w pierwszej połowie kwietnia.