Lublin. Pożar, ewakuacja 20 osób i wybuchy dezodorantów. Fatalny koniec kąpieli przy świecach

W nocy, w mieszkaniu przy ul. Droga Męczenników Majdanka w Lublinie, wybuchł pożar. Jak się okazało, jego przyczyną była seria niefortunnych wypadków podczas kąpieli przy świecach.

Jak podaje "Dziennik Wschodni", nieszczęśliwy wypadek zaczął się niewinnie.17-nastoletni chłopak kąpał się w wannie przy zapalonych świecach. W pewnym momencie niespodziewanie zapalił się ręcznik, a po chwili ogień rozprzestrzenił się na dezodoranty, które zaczęły wybuchać.

Skuteczna interwencja straży pożarnej

Młody chłopak był sam w domu. Kiedy wybuchł pożar, uciekł na balkon. Strażacy dostali zgłoszenie pół godziny po północy. 

W akcji gaśniczej wzięły udział trzy zastępy straży pożarnej. Spaliło się wyposażenie łazienki. Ogień rozprzestrzenił się też na inne pomieszczenia. Z bloku ewakuowano 20 osób. Nastolatek został przekazany ekipie pogotowia ratunkowego i trafił do szpitala.

Więcej o: