Ten pies powinien ważyć 25 kilo, a ważył 10 i był trzymany w wannie. Łodzianka usłyszała zarzuty

Policja z Łodzi zatrzymała w czwartek opiekunkę skrajnie zagłodzonego amstaffa. Straż miejsca odebrała go kobiecie w zeszłą sobotę. Pies był był trzymany w wannie bez dostępu do wody i jedzenia.
Zobacz wideo

Animal Patrol Straży Miejskiej z Łodzi dostał zgłoszenie o tym, że w mieszkaniu w dzielnicy Widzew znajduje się pies w bardzo złym stanie. Zgłoszenie się potwierdziło - pies natychmiast został zabrany spod "opieki" właścicielki i przewieziony do kliniki weterynaryjnej. Okazało się, że pies, który powinien ważyć 25-30 kilogramów ważył zaledwie 10. Amstaff był trzymany w wannie bez wody i jedzenia. Nie mógł z niej wyjść, bo był na to zbyt słaby, a jedna z jego łap była połamana. Podczas badania okazało się również, że amstaffka ma jeszcze przerost i grzybicę pazurów, deformację paliczków i zaniki mięśniowe. 

12-letni pies został zabrany z mieszkania 27-letniej kobiety. Łodzianka powiedziała, że tylko opiekuje się psem swojej matki, która wyjechała za granicę. Twierdziła, że pies był u niej od listopada zeszłego roku. 

W czwartek łodzianka została zatrzymana i usłyszała zarzut znęcania się nad zwierzęciem ze szczególnym okrucieństwem. Za ten czyn grozi jej nawet do 5 lat więzienia. Jak podaje łódzka "Wyborcza", kobieta nie przyznaje się do winy. 

Pies w wannie tylko podczas sprzątania

Podczas przesłuchania miała tłumaczyć, że była w bardzo trudnej sytuacji finansowej, więc nie była w stanie kupić psu jedzenia. Twierdzi, że matka, która oddała jej pod opiekę psa, miała wysłać jej na ten cel pieniądze, ale nigdy tego nie zrobiła. Wytłumaczyła również, że trzymała psa w wannie tylko na czas sprzątania. 

Stan amstaffa jest bardzo poważny. Jeszcze kilka dni temu Animal Patrol łódzkiej Straży Miejskiej informował, że pies walczy o życie. Początkowo pies nie był w stanie stanąć na łapach. W tym tygodniu jest lepszy - suczka jest w stanie się samodzielnie poruszać i dochodzi do zdrowia w całodobowej klinice dla zwierząt. 

Więcej o: