Antysemicka gazeta w sejmowym kiosku. Michał Kamiński: "To hańba"

W sejmowym kiosku, w którym posłowie i posłanki zaopatrują się w prasę, dostępna jest gazeta "Tylko Polska", która propaguje antysemityzm. Jeden z tekstów najnowszego wydania nosi tytuł "Jak rozpoznać Żyda". Kancelaria Sejmu zapowiedziała interwencję w tej sprawie.
Zobacz wideo

Gazeta "Tylko Polska", która promuje się hasłem "Ostatnia gazeta narodowa", opublikowała w ostatnim numerze tekst pt. "Jak rozpoznać Żyda". Na okładce widnieje także zdjęcie Jana Grossa oraz tekst pt. "Żydzi chcą od polski 300.000.000.000 dolarów". Sprawę skomentował m.in. poseł UED-PSL Michał Kamiński

"Tylko Polska" w sejmowym kiosku. Politycy oczekują reakcji marszałka

- To hańba, że w Sejmie tego typu pisemko, z takimi tytułami, mogło się znaleźć. Mam nadzieję, że pan marszałek Marek Kuchciński, w duchu tego, co wielokrotnie deklarowała jego partia, że jest przeciwniczką antysemityzmu, zareaguje w tej sprawie bardzo szybko. I że poznamy mechanizmy, w jaki sposób rasistowskie teksty docierają do polskiego Sejmu. I proszę nie zasłaniać się wolnością słowa. Bo instruktaż, jak rozpoznać Żyda, którego nie powstydziliby się naziści, nie powinien być sprzedawany w polskim Sejmie - powiedział Michał Kamiński w rozmowie z Wirtualną Polską, zaznaczając, że dla tego typu tekstów nie powinno być miejsca ani w parlamencie, ani w przestrzeni publicznej.

Do marszałka Sejmu Marka Kuchcińskiego zwróciła się także Wanda Nowicka, pisząc posta na Twitterze. "Panie Marszałku, co Pan na to? Nie ma zgody na antysemityzm w polskim Sejmie. Konieczna natychmiastowa reakcja, w tym przeprosiny z Pana strony!" - czytamy we wpisie Wandy Nowickiej. 

Antysemickie treści w sejmowym kiosku. Jest stanowisko CIS

Centrum Informacyjne Sejmu odpowiedziało na pytania dotyczące sprzedaży tygodnika "Tylko Polska" w sejmowym kiosku, wysłane do tego organu przez portal 300polityka.pl. Ze stanowiska CIS wynika, że Kancelaria Sejmu wynajęła powierzchnię pod prowadzenie tej działalności firmie RUCH S.A., która wygrała konkurs i to właśnie ta firma odpowiedzialna jest za dobór tytułów prasowych sprzedawanych w sejmowym kiosku. W oświadczeniu czytamy także, że osoby sprzedające prasę w punktach na terenie Parlamentu nie są pracownikami Kancelarii Sejmu.

Odnosząc się do ogólnych zarzutów pod adresem omawianego tytułu warto zauważyć, że w Polsce obowiązują dwa istotne w tym kontekście akty prawne. Zgodnie z art. 54 ust. 2 Konstytucji cenzura prewencyjna środków społecznego przekazu oraz koncesjonowanie prasy są zakazane. Jednocześnie należy też podkreślić, że wydawanie prasy wymaga, zgodnie z art. 20 ustawy Prawo prasowe, rejestracji w sądzie okręgowym właściwym dla siedziby wydawcy. Z kolei art. 22 tej regulacji wskazuje, że organ rejestracyjny może zawiesić wydawanie dziennika lub czasopisma na czas określony, nie dłuższy niż rok, jeżeli w ciągu roku co najmniej trzykrotnie w tym dzienniku lub czasopiśmie zostało popełnione przestępstwo. Z powyższego wynika, że właściwym adresatem ewentualnych wniosków w tym zakresie powinny być organy ścigania, a nie Kancelaria Sejmu

- czytamy w stanowisku wydanym przez dyrektora Centrum Informacyjnego Sejmu Andrzeja Grzegrzółkę.

Jednak po jakimś czasie Grzegrzółka napisał na Twitterze, że Kancelaria Sejmu postara się tytuł usunąć: "Kancelaria Sejmu będzie wnioskowała o usunięcie z zestawu prasy dostarczanej przez RUCH S.A. periodyku z antysemickimi artykułami. Jednocześnie zostanie sprawdzona całościowo lista tytułów, które są udostępniane przez kolportera w Parlamencie."

Leszek Bubel. "Naczelny antysemita RP" znów zyskuje rozgłos

"Tylko Polska" to tygodnik opinii o charakterze społeczno-politycznym. Ukazuje się w każdy czwartek. Pismem tym zarządza Leszek Bubel - prezes Wydawnictwa Narodowego, kandydat w wyborach prezydenckich w 1995 i 2005, poseł na Sejm I kadencji w latach 1991–1993, oskarżany przez różne środowiska o szerzenie rasizmu i antysemityzmu. W jednym z wywiadów Leszek Bubel określił siebie jako „naczelnego antysemitę RP”. W 2005 roku został skazany za publiczne znieważenie grupy ludności z powodu jej przynależności narodowej, etnicznej, rasowej lub wyznaniowej. Przyczyną procesu był wydany przez Bubla w 2000 r. zbiór artykułów pt. "Polsko-żydowska wojna o krzyże", w którym znalazły się takie sformułowania jak "obrzezano im mózgi", "podstępne jest żydowskie nasienie" i "pejsaty paplament". Sąd Rejonowy dla Warszawy-Pragi uznał wówczas, że twórca publikacji przekroczył konstytucyjną wolność wypowiedzi.

Więcej o: