Rolnicy z AGROunii blokowali plac Zawiszy w Warszawie. Podpalili opony, rozrzucili jabłka

Protest rolników na placu Zawiszy w Warszawie powodował duże utrudnienia w ruchu w porannym szczycie komunikacyjnym. Uczestnicy blokady rozrzucili na jezdni jabłka, słomę i opony, które następnie podpalili. Ruch był całkowicie zablokowany.

Protest rolników w Warszawie rozpoczął się po godz. 7.00. - AGROunia zablokowała plac Zawiszy w Warszawie, rozsypali jabłka i słomę, na jezdni położyli świńskie łby - podała reporterka Radia ZET Natalia Żyto. Na Twitterze umieściła też filmik, na którym widać ogień i uczestników blokady. 

Protest AGROunii w Warszawie. Rolnicy zablokowali ruch

Podczas blokady uczestnicy protestu ustawili się na placu Zawiszy i słuchali polskiego hymnu. Niektórzy mieli ze sobą biało-czerwone flagi i transparenty.

- Walczymy o swoje - wskazywali manifestujący. -  Symbolicznie odcięliśmy warszawiaków od drogi, tak jak my jesteśmy odcięci od rynków sprzedaży. Spokojnie przekazujemy to, co chcieliśmy przekazać - dodają, podkreślając, że jeśli rząd nie potraktuje poważnie ich postulatów, takie blokady podczas porannego szczytu będą się pojawiać "znacznie częściej".

Na miejscu są policja i straż pożarna, która zakończyła już dogaszanie opon podpalonych przez rolników. Przed godziną 9 rolnicy zeszli z jezdni. Obecnie trwa sprzątanie placu Zawiszy. Policja kieruje ruchem, tworzą się korki.

Utrudnienia na placu Zawiszy w Warszawie

W związku z blokadą placu Zawiszy warszawski Zarząd Transportu Miejskiego informował o dużych utrudnieniach w ruchu. "Autobusy i tramwaje są kierowane na najbliższe przejezdne szlaki komunikacyjne" - przekazał ZTM. Utrudnienia dotyczyły m.in. tramwajów linii 7, 9, 25, 1, 11, 22 i 24.

O godzinie 8:37 ruch tramwajowy we wszystkich kierunkach został wznowiony.

Rolnicy: będą kolejne protesty

Przewodniczący Agrounii Michał Kołodziejczak zapowiedział, że z powodu bezczynności rządu takie protesty będą się powtarzać. - Polscy rolnicy nie będą czekać, będą pokazywać, co to znaczy odcięcie od rynku. Rolnicy są zdesperowani - powiedział przewodniczący.

Postulaty AGROunii:

1. Produkty pochodzenia i produkcji krajowej obowiązkowo w sklepach wielkopowierzchniowych (51 proc. udziału);

2. Graficzne znakowanie produktów rolno-spożywczych flagą kraju pochodzenia;

3. Embargo na Rosję na sprzedaż węgla kamiennego do czasu zniesienia przez Rosję ograniczeń w eksporcie polskich owoców w warzyw;

4. Uzdrowienie samorządu rolniczego - reforma Izb Rolniczych: izby powinny być uniezależnione od nadzoru ministra rolnictwa;

5. Audyt rolniczych związków zawodowych (w związku z informacjami o rzekomych nieprawidłowościach);

6. Odstąpienie od planów przekazania dystrybucji wody w zarząd podmiotom prywatnym. Odstąpienie od nakładania na rodzinne gospodarstwa rolne wysokich opłat za korzystanie z wody do produkcji żywności. Nałożenie na koncerny butelkujące wodę wysokich opłat;

7. Interwencja na rynku trzody chlewnej - m.in. wypłata odszkodowań hodowcom, którym wybito świnie w związku z ASF, dokładne kontrole świń i mięsa wieprzowego wjeżdżającego do Polski z zagranicy, dofinansowanie inspekcji weterynaryjnej i podniesienie zarobków w tej instytucji.

O postulatach rolników w porannej rozmowie Gazeta.pl mówił, przy okazji wcześniejszego protestu, lider AGROunii:

Zobacz wideo
Więcej o: