W mediach społecznościowych w piątek pojawiło nagranie z kamery sklepowego monitoringu, na którym widać prezydent Gdańska Aleksandrę Dulkiewicz kupującą w Biedronce alkohol. Nagranie udostępnił dziennikarz serwisu Trójmiasto.pl Marek Naskręt. Stwierdził, że "takie video do niego dotarło" i przekonywał, że "wszystko to z kasy miejskiej".
Dziennikarz dosyć szybko usunął wpis z filmem, ale pojawiły się dziesiątki jego kopii. "Kochani wycofuje się z poprzedniego tweeta, zbyt pochopnie go wstawiłem. Przepraszam panią prezydent" - pisał Naskręt.
W oświadczeniu przesłanym do Gazeta.pl właściciel Biedronki spółka Jeronimo Martins poinformowała, że osobą odpowiedzialną za wyciek nagrania z monitoringu był pracownik ochrony, zatrudniony przez zewnętrzną agencję. "Podkreślamy, że nie ma zgody na takie zachowania osób wykonujących pracę na rzecz naszej sieci, a komfort i bezpieczeństwo naszych klientów - w tym bezpieczeństwo ich danych i wizerunków - jest dla nas nadrzędnym priorytetem" - dodano. Jeronimo Martins przeprosiło prezydentkę za "niefortunną sytuację".
Tymczasem dziennikarz, który jako pierwszy udostępnił nagranie odszedł z redakcji Trójmiasto.pl. "Nagranie nie ukazało się w Portalu. Post był niezgodny z naszymi zasadami korzystania z mediów społecznościowych. Maciej Naskręt jest obecnie w okresie wypowiedzenia i odchodzi z naszej redakcji" - poinformował serwis na Twitterze.
Jak dowiadujemy się od dziennikarzy trójmiejskiej "Gazety Wyborczej", Naskręt już kilka tygodni temu miał złożyć wypowiedzenie z pracy w Trójmiasto.pl, a jego nowym pracodawcą ma być Radio Gdańsk.