- Do końca kadencji jestem absolutnie niezależny i apolityczny - powiedział Rzecznik Praw Obywatelskich w programie Onet Rano. Kadencja Adama Bodnara kończy się we wrześniu 2020 roku.
- Uważam, że ubieganie się przez Rzecznika Praw Obywatelskich o drugą kadencję w takim systemie władzy, jaki my mamy i przy tej gorączce sporów politycznych jest czymś nie najlepszym, ponieważ to w ciągu ostatniego roku siłą rzeczy zmusza Rzecznika, żeby kalkulował: co mam zrobić, żeby mnie wybrali, albo żeby się komuś nie narazić. Ja dzisiaj nie chcę być w takich sytuacji, chcę po prostu stabilnie, porządnie do końca pełnić swoją służbę - wyjaśnił Adam Bodnar.
Rzecznik Praw Obywatelskich wypowiadał się także na temat działań prokuratury, podając za przykład zatrzymanie byłych szefów Komisji Nadzoru Finansowego i Andrzeja Jakubiaka i Wojciecha Kwaśniaka. - Jeśli ktoś znowu został zatrzymany o 6 rano i sprowadzony do prokuratury to coraz częściej włącza się lampka "czy to było potrzebne", czy służyło do celów pozaprawnych - powiedział Adam Bodnar. Zgodził się także ze stwierdzeniem, że prokuratura działa na "zlecenie polityczne", zaznaczając, że między Ministrem Sprawiedliwości a Prokuraturą Generalną istnieje bezpośrednia zależność.
Rzecznik Praw Obywatelskich zapowiedział także, że zwróci się do ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobro z zapytaniem o stan służby zdrowia w więzieniach. - Pod koniec miesiąca wybieram się osobiście do ośrodka w Gostyninie. Ci ludzie nie mają kompletnie żadnej ochrony prawnej - powiedział Adam Bodnar