- Dajemy czas rządowi na uniknięcie strajku. (...) Mamy tak naprawdę czas dla strony rządowej na zawarcie porozumienia przed 8 kwietnia, aby do strajku nie dopuścić - w rozmowie z RMF FM powiedział Sławomir Witkowicz, przewodniczący Wolnego Związku Zawodowego "Solidarność-Oświata" Forum Związków Zawodowych.
O tym, czy organizacja ta przystąpi do do strajku nauczycieli, dowiemy się 22 marca. Związek skupia kilkanaście tysięcy nauczycieli. Związek Nauczycielstwa Polskiego, który jako pierwszy ogłosił referendum w sprawie strajku, zrzesza blisko 200 tys. pracowników oświaty.
Jeżeli nauczyciele zdecydują się na organizację strajku, rozpocznie się on 8 kwietnia, czyli na parę dni przed egzaminem gimnazjalnym oraz egzaminem ósmoklasisty. O tym, że warszawski samorząd przygotowuje się na taką ewentualność poinformował na antenie radia TOK FM prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski.
- Musimy być przygotowani na każdą ewentualność. No niestety, rząd wprowadził tak nieprawdopodobny chaos i tak traktuje nauczycieli, że nie dziwię się, że oni są doprowadzeni do ostateczności - powiedział Trzaskowski.
Prezydent Warszawy powiedział, że warszawski samorząd podwyższy dodatki dla początkujących nauczycieli na najbliższej sesji budżetowej. Rafał Trzaskowski poinformował także, że w stolicy trwają prace nad utworzeniem sztabu kryzysowego na wypadek strajku nauczycieli.
- Musimy być przygotowani na to, żeby się zająć tymi dziećmi, które przyjdą do szkoły. (...) Nasze dzieci nie mogą być niezaopiekowane i nienakarmione - powiedział Trzaskowski.