Śląska policja poszukiwała sprawców dewastacji kalwarii od kilkunastu dni. Trzy młode osoby dopuściły się aktu wandalizmu na kaplicach drogi krzyżowej w dzielnicy Panewniki w Katowicach, malując na nich różnego rodzaju napisy i znaki. Do zdarzenia doszło 22 lutego około godziny 20:00. Aby poznać tożsamość sprawców, policja opublikowała materiały z pobliskiego monitoringu i prosząc świadków o pomoc. Akcja ta przyniosła oczekiwany skutek.
16-latkowie zatrzymani za zniszczenie mienia. Staną przed sądem rodzinnym
Funkcjonariusze śląskiej policji zabezpieczyli kilkadziesiąt nagrań z kamer monitoringu w pobliżu zdewastowanej kalwarii i poddali je analizie. Opublikowali te, na których można było zobaczyć sprawców. Jednego z nich rozpoznała jego rodzina i zgłosiła się na policję.
Osoby, które rozpoznały jednego ze sprawców, namówiły młodych ludzi do tego, aby stawili się na komendzie. Okazało się, że wandalami są 16-latkowie - dwóch chłopców i jedna dziewczyna. Policja ustaliła, że tego samego dnia zdewastowali także szkołę. Nie potrafili wyjaśnić, dlaczego to zrobili - podaje TVN24.
Młodzi ludzie będą odpowiadać za publiczne propagowanie ustroju faszystowskiego, ponieważ na elewacji szkoły podstawowej przy ulicy Medyków narysowali swastykę. Oprócz tego odpowiedzą także za obrazę uczuć religijnych, dewastacje obiektów cennych kulturowo oraz zniszczenie mienia. 16-latkowie staną przed sądem rodzinnym.
W sprawie dewastacji kalwarii wypowiedzieli się zarządzający Parafią św. Ludwika w Wniebowzięcia NMP w Panewnikach. "Panowie, wykażcie skruchę. (...) Bóg wybacza tym, którzy szczerze żałują i postanawiają poprawę. My również" - czytamy na facebookowej stronie Parafii.
