Marek F. pod koniec stycznia został skazany na 2,5 roku więzienia w związku z aferą podsłuchową. Sąd Okręgowy w Warszawie na początku lutego wysłał do policji nakaz doprowadzenia mężczyzny do zakładu karnego. Policja nie mogła go jednak odnaleźć.
- To bardzo dziwne, że policja nie umie sobie w tej sprawie poradzić. Taka sprawa powinna być załatwiona niezwłocznie. Oczekiwałbym od polskiej policji niezwłocznej realizacji nakazu sądu - mówił wtedy mec. Marek Małecki, obrońca biznesmena.
Jak ustaliło Radio ZET, Marek F. może przebywać w szpitalu psychiatrycznym. - Stan jego zdrowia w ciągu ostatnich dwóch latach stale się pogarszał, co potwierdzały wyniki badań lekarskich. Nie mogę wykluczyć, że obecnie Marek F. może nie być świadomym tego, że został wezwany do odbycia kary - przyznał w rozmowie z radiem mec. Marek Małecki.