Leszek Miller junior zmarł w nocy z 25 na 26 sierpnia. Prokuratura od początku wskazywała, że przyczyną prawdopodobnie było samobójstwo, jednak wszczęto śledztwo, które miało sprawdzić, czy do jego śmierci nie doprowadziły osoby trzecie. Jak informuje wp.pl, Prokuratura Rejonowa w Piasecznie umorzyła postępowanie "wobec stwierdzenia, że czynu nie popełniono". Ze względu na ochronę zmarłego i jego rodziny, śledczy nie podają informacji o szczegółach śledztwa.
Podejrzenia, że do śmierci Leszka Millera jr. przyczyniła się osoba trzecia miał jego ojciec. Według relacji partnerki zmarłego w dniu poprzedzającym jego samobójstwo, doszło między nimi do sprzeczki. - Coś się tam wtedy musiało stać... Jego partnerka była ostatnią osobą, która widziała Leszka żywego. I coś między nimi musiało się stać, co pchnęło syna do tej straszliwej decyzji - mówił w rozmowie z "Super Expressem" były premier, zastrzegając przy tym, że nie chce snuć żadnych spekulacji.
Leszek Miller niedługo po śmierci opowiadał, że miał z synem "bardzo dobry kontakt". - Spotykaliśmy się niemal codziennie. Razem wyprawialiśmy się na narty, chodziliśmy do kina, jeździliśmy na wycieczki rowerowe i letnie wakacje. Kiedy wracałem z telewizji, radia albo gdy ukazał się jakiś wywiad ze mną, często dzwonił. "Dzisiaj byłeś naprawdę dobry" albo "Tym razem słabo wypadłeś" - mówił były premier w rozmowie z "Wprost".
Przyznał, że syn był bardzo wrażliwy i mimo 48 lat "w środku był chłopcem".
Miller o śmierci syna dowiedział się podczas wakacji, na których był z żoną i wnuczką Moniką, córką zmarłego. O śmierci mężczyzny szeroko informowały media. W przypadku jednej z publikacji polityk zdecydował się na pozew sądowy - dziennik "Fakt" na okładce umieścił zdanie "Ojciec wybrał politykę, a syn sznur".
Jeśli w związku z myślami samobójczymi lub próbą samobójczą występuje zagrożenie życia, w celu natychmiastowej interwencji kryzysowej, zadzwoń na policję pod numer 112 lub udaj się na oddział pogotowia do miejscowego szpitala psychiatrycznego.
Jeśli potrzebujesz rozmowy z psychologiem, możesz zwrócić się do Całodobowego Centrum Wsparcia pod numerem 800 70 2222. Pod telefonem, mailem i czatem dyżurują psycholodzy Fundacji ITAKA udzielający porad i kierujący dzwoniące osoby do odpowiedniej placówki pomocowej w ich regionie. Z Centrum skontaktować mogą się także bliscy osób, które wymagają pomocy. Specjaliści doradzą co zrobić, żeby skłonić naszego bliskiego do kontaktu ze specjalistą.