Jastrzębowski oskarżony o jazdę pod wpływem alkoholu. Były naczelny "SE": "Będą hity!"

Prokuratura skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko Sławomirowi Jastrzębowskiemu, byłemu naczelnemu "Super Expressu" - dotyczy jazdy pod wpływem alkoholu. Ten do tej informacji odniósł się słowami: "Napiszę kilka słów o tym akcie oskarżenia. Będą hity!!!".
Zobacz wideo

O tym, że warszawska prokuratura Praga-Południe prowadziła postępowanie przeciwko Sławomirowi Jastrzębowskiemu (wyraził zgodę na podawanie swoich danych), byłemu naczelnemu "Super Expressu" informowaliśmy na Gazeta.pl w maju ubiegłego roku.

Został on zatrzymany 29 marca 2018 roku, a postępowanie dotyczyło prowadzenia pojazdu w stanie nietrzeźwości. Jastrzębowski został zatrzymany i przebadany na obecność alkoholu ponad dwie godziny od zdarzenia.

Sławomir Jastrzębowski zapewniał wówczas Gazeta.pl w przesłanym redakcji SMS-ie:

Oczywiście nie prowadziłem samochodu pod wpływem alkoholu. Nie zostałem zatrzymany za kierownicą. Badania retrospektywne potwierdzają moją niewinność

Akt oskarżenia wobec Sławomira Jastrzębowskiego w sądzie

Jak informuje portal o2.pl, prokuratura Warszawa-Praga, skierowała akt oskarżenia przeciwko Jastrzębowskiemu za jazdę pod wpływem alkoholu. Rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej Marcin Saduś powiedział o2.pl:

Świadkowie widzieli sposób jazdy podejrzanego pojazdem, jego stan po opuszczeniu pojazdu oraz to, że podejrzany spożywał alkohol w dniu zdarzenia

W sprawie opinię wydał także biegły toksykolog, a z niej wynika, że były naczelny "Super Expressu" miał we krwi między 1 a 2,34 promila alkoholu.

Tuż po publikacji Sławomir Jastrzębowski napisał na Twitterze:

Polska to jest piękny kraj. Napiszę kilka słów o tym akcie oskarżenia. Będą HITY!!!

Sławomir Jastrzębowski był naczelnym "Super Expressu" od grudnia 2007 roku do kwietnia 2018. W latach 2016-2018 prowadził w telewizji Nowa TV program "Ale o co chodzi?". Od czerwca 2018 roku pracuje w agencji public relations R4S.

 
Zobacz wideo
Więcej o: