Porzuconego w kontenerze na śmieci psa znalazły w poniedziałek mieszkanki Chojnic (pomorskie). Był szczelnie zamknięty w torbie, którą przysypano dużą ilością popiołu. Podczas wyrzucania śmieci kobiety zauważyły, że torba się rusza i uratowały psa.
Wycieńczone zwierzę trafiło do schroniska dla zwierząt w Chojnicach. Według lekarza weterynarii pies przed wyrzuceniem był kopany po całym ciele i uderzany po głowie tępym narzędziem. Jest słaby i odwodniony. Pracownicy podejrzewają, że przed znalezieniem leżał w kontenerze na śmieci przez dłuższy czas.
Sprawę zgłoszono na policję, która rozpoczęła poszukiwania osoby odpowiedzialnej za porzucenie psa. Pracownicy schroniska zdecydowali się też na nagłośnienie sprawy w mediach społecznościowych.
"UWAGA!!! SZUKAMY ZWYRODNIALCA, który wyrzucił żywego psa w torbie do pojemnika na śmieci przy ul. Zielonej 24. Pies był zasypany popiołem!! Sprawa zgłoszona na policję. Psinka już bezpieczna w schronisku. Udostępniajcie!!!!" - czytamy na Facebooku chojnickiego schroniska "Przytulisko".
Psu nadano imię Popiołek. Jest niewielki, ma jasną sierść i charakterystyczny, krótki ogon. Pracownicy schroniska proszą o pomoc wszystkie osoby, które widziały wcześniej psa lub znają jego właściciela. "Prosimy o kontakt ze schroniskiem. Zapewniamy anonimowość" - apelują.