Z danych Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego Państwowego Zakładu Higieny wynika, że z powodu grupy zmarło 7 osób. - Jesteśmy coraz bliżej szczytu sezonu grypowego - mówi rzecznik Głównego Inspektora Sanitarnego Jan Bondar. - Każdego dnia prawie 200 osób trafia do szpitali z powodu powikłań pogrypowych, głównie ze strony układu oddechowego, ale również sercowo-naczyniowego. W ostatnim tygodniu stycznia odnotowano 228 tysięcy zachorowań i podejrzeń zachorowań na grypę
Szczyt zachorowań na grypę w Polsce wypada między styczniem a marcem, a obecna sytuacja emidemiologiczna nie różni się od tej z ubiegłego roku. - Dużo osób choruje i łatwo się zarazić, szczególnie w dużych skupiskach ludzkich - dodaje Jan Bondar i apeluje o zachowanie ostrożności i higieny.
Jeżeli mamy taką możliwość, powinniśmy unikać miejsc, w których przebywają duże grupy ludzi. Dla profilaktyki ważne jest także częste mycie rąk. Grypa to choroba, którą często lekceważymy, mimo że jest niebezpieczna. Na powikłania pogrypowe szczególnie narażone są osoby z grup podwyższonego ryzyka, czyli chorzy przewlekle, osoby starsze, kobiety w ciąży i dzieci.