W poniedziałek 28 stycznia rano policjanci z Prudnika na prośbę organizatora wycieczki przeprowadzili kontrolę autokaru, który miał zabrać grupę pięćdziesięciorga dzieci na ferie zimowe i pokonać ponad stukilometrową trasę z Prudnika do Cieszyna.
Jak się okazało, pojazd nie spełniał wymogów technicznych i nie nadawał się do dalszej jazdy. Powodem był między innymi zły stan oświetlenia, które zostało prowizorycznie przyklejone na taśmę klejącą i zamocowane tzw. trytytkami. W czasie kontroli policjanci zatrzymali dowód rejestracyjny autokaru. Zbadano też alkomatem kierowcę - był trzeźwy.
Podczas tegorocznych ferii zimowych polska policja skontrolowała ponad 1700 autokarów. Stwierdzono usterki w 75 z nich, a w 35 przypadkach kierowcom autokarów uniemożliwiono dalsza jazdę. Funkcjonariusze apelują do rodziców i opiekunów wycieczek o zgłaszanie wszelkich wątpliwości dotyczących stanu technicznego autokarów lub trzeźwości kierowców.
Potrzebę takiej kontroli należy zgłosić najlepiej kilka dni wcześniej. Pamiętajmy, że oczekiwanie na policjantów może się wydłużyć z uwagi na obsługę kolizji lub wypadku drogowego. Wówczas decyzję o podróży bez takiej kontroli podejmują nauczyciele lub opiekunowie
- czytamy w komunikacie policji.