Wejherowo. Rozpoczął się proces "Krystka - łowcy nastolatek". Postawiono mu 40 zarzutów

Za zamkniętymi drzwiami w Sądzie Rejonowym w Wejherowie rozpoczął się proces Krystiana W., znanego także jako "Krystek", który został oskarżony o popełnienie przestępstw seksualnych na 33 kobietach.
Zobacz wideo

Jeszcze przed rozpoczęciem procesu sąd podjął decyzję o tym, że sprawa Krystiana W. będzie niejawna, w związku z czym na salę sądową nie mogli wejść przedstawiciele mediów. Zarówno Krystian W., jak i pozostali oskarżeni, obrońcy oraz prokurator odmówili komentarza w sprawie rozpoczętego procesu.

Ruszył proces Krystiana W., ps. "Krystek". Postawiono mu 40 zarzutów

Krystian W., pseudonim "Krystek", nazywany jest w mediach "łowcą nastolatek". Mężczyzna został oskarżony o popełnienie licznych przestępstw przeciwko wolności seksualnej na szkodę 33 pokrzywdzonych. Większość z pokrzywdzonych przez "Krystka" kobiet to nastolatki - pięć z nich w chwili popełnienia przestępstwa nie miało ukończonych 15 lat, a 20 nie miało ukończonych 18 lat. Krystianowi W. postawiono 40 zarzutów.

Na ławie oskarżonych w Sądzie Rejonowym w Wejherowie oprócz Krystiana W. usiadło także czterech innych mężczyzn - Marcin T., oskarżony o pięć przestępstw przeciwko wolności seksualnej, Jakub K. oskarżony o kilkukrotne obcowanie płciowe z osobą, która nie ukończyła 15 roku życia, Sebastian Ż., który został oskarżony o utrudnianie śledztwa w sprawie Krystiana W. oraz Krzysztof L., któremu grozi wyrok za nakłanianie pokrzywdzonej do składania fałszywych zeznań w toku postępowania przeciwko "Krystkowi".

Horror nastolatek. Krystian W. oskarżony o wielokrotne gwałty i molestowanie

Do akt sprawy dotarł portal onet.pl. Wynika z nich, że śledztwo w sprawie Krystiana W. rozpoczęło się w 2015 roku, gdy 14-letnia dziewczyna rzuciła się pod pociąg po tym, jak wyznała swojej koleżance, że została zgwałcona. W wyniku śledztwa okazało się, że "Krystek" wielokrotnie zaczepiał dziewczyny w wieku 12, 13 czy 14 lat. Z zeznań ofiar wynika, że niektóre z nich Krystian W. gwałcił wielokrotnie. "Część z nich miała mu w ten sposób oddać wyimaginowany dług - np. za podwiezienie, za zabranie na dyskotekę albo za doładowanie telefonu" - pisze onet.pl. Krystian W. miał dopuszczać się zarzucanych mu czynów w latach 2006-2015 na terenie Trójmiasta, Pucka, Wejherowa i Władysławowa. Oskarżony nie przyznaje się do winy. 

Więcej o: