Paweł Adamowicz nie żyje. Premier wybierze p.o., później przedterminowe wybory

Tragiczna śmierć Pawła Adamowicza oznacza dla gdańszczan przedterminowe wybory. Wcześniej jednak premier wybierze osobę pełniącą obowiązki prezydenta Gdańska.

Śmierć Pawła Adamowicza oznacza, że musi zostać uruchomiona procedura przewidziana przez Kodeks wyborczy.

Paweł Adamowicz nie żyje. W Gdańsku będą przedterminowe wybory

Jak zwraca uwagę Onet, tryb działania w przypadku śmierci wójta, burmistrza lub prezydenta miasta reguluje art. 492 kodeksu. W obecnej sytuacji komisarz wyborczy w ciągu 14 dni musi stwierdzić wygaśnięcie mandatu. Orzeczenie ma trafić do wojewody i przewodniczącego rady miasta oraz opublikowane w Biuletynie Informacji Publicznej.

Po tym premier zarządza przedterminowe wybory. Ma na to 90 dni od wygaśnięcia mandatu. Termin wyborów szef rządu powinien skonsultować z Państwową Komisją Wyborczą. Obwieszczenie o dacie wyborów publikuje wojewoda. Do momentu wyboru nowego prezydenta obowiązki prezydenta sprawuje komisarz. Zdecyduje o tym premier. PAP na Twitterze podaje, że Mateusz Morawiecki wybierze go spośród zastępców Pawła Adamowicza.

Paweł Adamowicz nie żyje. Prezydent Gdańska został zaatakowany nożem

Paweł Adamowicz zmarł w poniedziałek po południu w Uniwersyteckim Centrum  Klinicznym. Dzień wcześniej prezydent Gdańska został zaatakowany nożem przez Stefana W. podczas 27. finału WOŚP w niedzielę około godziny 20. Prezydent miasta został przetransportowany do Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego, gdzie przeszedł pięciogodzinną operację. Samorządowiec miał ranę serca, przepony, a także narządów wewnętrznych.

27-letni sprawca usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa, który po śmierci Pawła Adamowicza został zmieniony na zarzut zabójstwa.

Więcej o: