Paweł Adamowicz stracił dużo krwi. Tłumy gdańszczan ruszyły do punktów krwiodawstwa

Po ataku na Pawła Adamowicza trwa zbiórka krwi. W krwiodawstwach w Gdańsku i innych miejscowościach województwa pomorskiego można oddawać krew dla Pawła Adamowicza i innych potrzebujących.
Zobacz wideo

Paweł Adamowicz stracił podczas wczorajszego ataku nożownika bardzo dużo krwi. Dr Tomasz Stefaniak, dyrektor ds. leczniczych Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego mówił, że w trakcie operacji prezydentowi Gdańska przetoczono 41 jednostek krwi (jedna jednostka to prawie pół litra). 

Przypominamy, że na scenę, na której trwał finał WOŚP w Gdańsku, wdarł się mężczyzna. Zaatakował nożem stojącego tam prezydenta miasta Pawła Adamowicza. Prezydent Adamowicz przeżył operację, ale jego stan jest poważny. Lekarz z Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego, gdzie przebywa Adamowicz, dodał, że "zdecydują najbliższe godziny".

Krew dla Pawła Adamowicza

Centrum Krwiodawstwa w Gdańsku zachęca wszystkich do oddawania krwi dla prezydenta Pawła Adamowicza i innych potrzebujących. "Szczególnie potrzebna jest krew grupy O RhD-, gdyż w przypadkach nagłych krwawień, gdy nieznana jest grupa krwi pacjenta można bezpiecznie przetoczyć uniwersalne krwinki czerwone grupy O RhD-" - czytamy na stronie miasta. 

Apel wystosował też urząd miasta w Gdańsku.

Krew można oddawać w placówce krwiodawstwa przy ul. Hoene-Wrońskiego 4 w Gdańsku oraz innych miejscowościach na Pomorzu (m.in. Kościerzynie, Gdyni, Wejherowie, Tczewie, Starogardzie Gdańskim, Kwidzynie i Kartuzach). Wszystkie placówki są otwarte od godziny 7, a pełną listę ich adresów można znaleźć na stronie urzędu miasta Gdańsk

Krew mogą oddawać osoby pełnoletnie do 60. roku życia ważące więcej niż 50 kilogramów. Do placówki krwiodawstwa należy zabrać ze sobą dokument tożsamości ze zdjęciem i numerem PESEL.

Gdańszczanie oddają krew dla Pawła Adamowicza

W Regionalnym Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Gdańsku zjawia się coraz więcej osób. Piotr Bułakowski, dziennikarz RMF FM, pisze na Twitterze, że cały czas trzeba dostawiać kolejne krzesełka dla kolejnych chętnych. "Mieszkańcy chcą pomóc prezydentowi" - dodaje. 

Mieszkańcy Gdańska mówią, że gdy tylko usłyszeli o apelu, od razu ruszyli do punktu zbiórki krwi. - Przyjście tutaj jest moim obowiązkiem. W niedzielę stała się przerażająca rzecz. Musimy pokazać prezydentowi Adamowiczowi, że ma nasze wsparcie - powiedział Piotr Rybus w rozmowie z trójmiejską "Wyborczą"

Jeśli chcesz wesprzeć WOŚP z Gazeta.pl, KLIKNIJ TUTAJ. Zbieramy na zakup sprzętu dla szpitali dziecięcych 

Więcej o: