W kopalni "Rudna" w Polkowicach w sobotę rano doszło do wstrząsu. Poszkodowanych zostało siedmiu górników.
Rzeczniczka KGHM Polska Miedź Anna Osadczuk powiedziała w TVP Info, że w rejonie zdarzenia wstrzymano prace. Pozostanie tak do czasu przyjazdu tam komisji badającej katastrofę, co zaplanowano na poniedziałek.
Ranni górnicy są pod opieką lekarzy - informowała Anna Osadczuk. Mają głównie potłuczenia i obrażenia ogólne. Jeden górnik, najciężej ranny, do szpitala w Zielonej Górze przetransportowany został śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.
Po silnym wstrząsie kilkaset metrów pod ziemią na górników posypały się skały. W okolicach epicentrum znajdowało się wówczas wielu górników.