Polowania na dziki w kilku województwach. Gdzie? Minister nie ujawnia. Robią to koła łowieckie

W ciągu trzech weekendów stycznia w polskich lasach odbędą się wielkoobszarowe polowania na dziki. Minister Henryk Kowalczyk nie podaje jednak konkretnej informacji, które powiaty je przeprowadzą. Chce w ten sposób uniknąć ewentualnych protestów w tych regionach.
Zobacz wideo

Polowania, które odbędą się 12-13, 19-20 oraz 26-27 stycznia są kontynuacją zmniejszenia populacji dzików w związku z rozprzestrzeniającym się afrykańskim pomorem świń (ASF).

Jak poinformował minister środowiska Henryk Kowalczyk, odbędą się one na terenie trzech województw w wybranych powiatach, nie chciał jednak zdradzać dokładniejszych danych. - Powiatów, gdzie polowania zaplanowano, nie chciałbym podawać, aby tam nie było protestów, płoszenia dzików - powiedział minister na środowym briefingu w Sejmie. Zapowiedział jednak, że linia demarkacyjna oddzielająca województwa, w których wystąpił wirus ASF od tych, w których zagrożenia nie ma, będzie przebiegać na województwach warmińsko-mazurskim, mazowieckim i lubelskim.

Informacje o polowaniach są dostępne na stronach Urzędów Gminy

Jak jednak zaznaczył minister Kowalczyk w rozmowie z TVN 24, na stronach urzędów gmin, w których odbędą się polowania, pojawiła się informacja na ten temat. I faktycznie - jak sprawdziliśmy, podobny komunikat pojawił się na stronach niektórych gmin m.in. w województwie lubelskim (gmina Tereszpol), ale także województwie podkarpackim (gmina Tryńcza), małopolskim (gminy Brzeźnica i Stryszów) czy zachodniopomorskim (gmina Kołbaskowo). Wynika z tego, że "wielkoobszarowe polowania na dziki" obejmą więcej niż trzy województwa.

Minister Kowalczyk poinformował również, że obszary, na których będą prowadzone polowania, będą odpowiednio oznakowane.

Koła łowieckie informują

Dowiedzieć się, gdzie odbędą się wielkoobszarowe polowania na dziki, możemy nie tylko ze stron urzędów gmin. Jak podaje polsatnews.pl, taką informację znajdziemy też na stronach internetowych kół łowieckich. Wielkoobszarowy odstrzał dzików planują Koło Łowieckie nr 85 "Sokół" w Chełmie, Koło Łowieckie "Sokół" w Szczecinie, Koło Łowieckie "Ryś" z Dźwierzut, Koło Łowieckie "Bażant” z Czudca, Koło Łowieckie "Hejnał" z Tarnowa oraz Koło Łowieckie "Świt" nr 121 z Zamościa.

Ministerstwo nie chce strzelania do ciężarnych loch

W dyskusji na temat odstrzału dzików pojawiło się wiele głosów oburzenia ze strony ekologów, obrońców praw zwierząt, ale również samych myśliwych, krytykujących, polowanie również na ciężarne lochy oraz lochy prowadzące młode. W odpowiedzi Ministerstwo Środowiska poinformowało w piątek na Twitterze, że minister Kowalczyk skierował do Polskiego Związku Łowieckiego oraz Lasów Państwowych pismo, w którym odradza takie działanie. 

"W związku z niewłaściwą interpretacją pisma z 21 listopada 2018 roku (...) jakie skierowała do panów pani Małgorzata Golińska sekretarz stanu w Ministerstwie Środowiska, w którym znajdowała się prośba o intensyfikację odstrzału dzików, w tym loch zanim przystąpią do rozrodu, zwracam uwagę na fakt, że pismo nie nakazywało strzelania do ciężarnych loch" - czytamy w piśmie. - "Jednocześnie rekomenduję wszystkim myśliwym wstrzymywanie się od dokonywania odstrzału prośnych oraz prowadzących młodych loch" - zaznaczył minister. Przypomniał również o "zasadach bioasekuracji podczas wykonywania polowania", co ma zminimalizować ryzyko przenoszenia ASF.

Afrykański pomór świń to wirusowa, zakaźna choroba. Jest nieszkodliwy dla ludzi, ale śmiertelny dla dzików i świń. W Polsce wirus pojawił się w 2014 roku. Według danych Głównego Lekarza Weterynarii, do tej pory wykryto ponad 3300 przypadków afrykańskiego pomoru świń u dzików i 213 ognisk u świń. Ostatnie ognisko tej choroby u trzody chlewnej wykryto we wrześniu ubiegłego roku.

Jeśli chcesz wesprzeć WOŚP z Gazeta.pl, KLIKNIJ TUTAJ. Zbieramy na zakup sprzętu dla szpitali dziecięcych.

Więcej o: